Laptopy Huawei MateBook stały się właśnie jeszcze bardziej interesujące. Najnowsze ogłoszenie modelu MateBook X, wprowadza notebooki firmy na nowe tory.
Huawei MateBook X urzeka ekranem
Tegoroczna propozycja Huawei w temacie MateBooka X, czyli modelu planowo flagowego, ale odrobinę słabszego od pokazowego MateBooka X Pro, wprowadza mały powiew świeżości.
Oczywiście różnice między poszczególnymi modelami laptopów Huawei celowo się między sobą zacierają, więc nie powinno dziwić, że MateBook X kroczy ścieżką wytyczoną przez poprzedników i zmienia głównie detale. Są też jednak rzeczy, których próżno szukać gdzie indziej. Co takiego charakteryzuje nowego notebooka Huawei?
Na pierwszy plan wysuwa się 13-calowy dotykowy wyświetlacz o rozdzielczości 3K. Gęstość pikseli w tym panelu wynosi dzięki temu 278 ppi. Do tego dodajmy 100-procentowe pokrycie palety barw sRGB i współczynnik kontrastu wynoszący 1500:1, co wskazuje na to, że mamy do czynienia z jednym z lepszych wyświetlaczy w branży notebooków.
Ekran ma takie same proporcje jak cenione laptopy i tablety Microsoft Surface, czyli 3:2. Dzięki takiemu układowi więcej rzeczy jesteśmy dostrzec „w pionie”, co pewnie podoba się klientom biznesowym. Huawei chwali się, że MateBook X zapewnia specjalny tryb ochrony oczu, który może być znany użytkownikom tabletów i smartfonów tego producenta.
Obudowa z najwyższej półki i wrażliwy na nacisk gładzik
Obudowa nowego MateBooka wykonana jest ze stopu aluminium i magnezu (podobno) klasy lotniczej. To, co do tej pory nie występowało w laptopach Huawei, to touchpad, który reaguje na zmiany siły nacisku. Ma wbudowany mały silniczek wibracyjny, zapewniający tworzenie efektu sprzężenia zwrotnego.
Dodatkowo pod gładzikiem zamontowano moduł NFC, który ułatwia łączenie się z innymi urządzeniami przez Bluetooth oraz umożliwia korzystanie z Huawei Share.
Touchpad zyskał kilka przydatnych skrótów. Na przykład gest przesunięcia trzech palców po gładziku robi screenshot ekranu. Jeśli na zrzucie jest tekst, może być automatycznie rozpoznany i przekonwertowany do pliku.
Reszta specyfikacji MateBooka X
Huawei MateBook X ma zapewniać dobry odbiór multimediów dzięki czterem głośnikom. Sprzęt wyposażono także w czytnik linii papilarnych w przycisku zasilania oraz kamerkę przednią. Niestety lub stety, jest ona ukryta w jednym z klawiszy klawiatury – jednych to rozwiązanie odrzuca, a innym podoba się, że nie muszą zaklejać jej oczka taśmą, kiedy nie nie jest używana.
Laptop w najwyższej konfiguracji dostał procesor Intel Core i7-10510U z maksymalnym taktowaniem 4,9 GHz oraz grafikę Intel UHD Graphics 620. Są też opcje z Intel Core i5. Można wybierać wśród wersji z 8 GB lub 16 GB RAM, zaś jedynym możliwym dyskiem jest SSD o pojemności 512 GB.
Przy takim doborze podzespołów MateBook X zadowala się pasywnym chłodzeniem, więc jest całkowicie bezgłośny. By odpowiednio rozpraszać ciepło, posłużono się arkuszami grafitowymi.
Z modułów łączności można wyliczyć Wi-Fi 6 oraz Bluetooth 5.0. Laptop nie grzeszy mnogością portów – do dyspozycji użytkownika oddano jedynie dwa gniazda USB-C oraz port słuchawkowy. Widać więc, że jest to sprzęt przede wszystkim mobilny, a nie ciężka stacja robocza.
Całość zasila akumulator 42 Wh z obsługą szybkiego ładowania 65 W. Producent zapewnia, że bateria wystarczy na 9 godzin pracy lub tyle samo oglądania filmów.
Huawei MateBook X – ceny
Jak na flagowe urządzenie przystało,
- 7999 juanów (~4260 zł) za opcję z Intel Core i5, 8 GB RAM i dyskiem 512 GB SSD
- 8999 juanów (~4800 zł) za opcję z Intel Core i5, 16 GB RAM i dyskiem 512 GB SSD
- 9999 juanów (~5330 zł) za opcję z Intel Core i7, 16 GB RAM i dyskiem 512 GB SSD
Wszystkie warianty będą dostępne w sprzedaży w Chinach od 24 sierpnia. Wyczekujemy sygnału o polskiej premierze.