W obliczu spełnienia się warunków, by przejęcie Virgin Mobile przez Play stało się możliwe, w tym uzyskania zgody Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, transakcja została zrealizowana.
Play przejmuje Virgin Mobile
O planach przejęcia wirtualnego operatora Virgin Mobile przez Play Communications S.A. wiadomo było już od kilku miesięcy. Sprawa nabrała tempa odkąd przedstawiciele obydwu spółek poinformowali o podpisaniu Przyrzeczonej Umowy Nabycia Udziałów. Obecnie, gdy wszelkich formalności udało się dochować, właściwa umowa sprzedaży 100% udziałów w spółce Virgin Mobile Polska sp. z o.o. została zawarta.
Przejęcie Virgin Mobile kosztowało operatora sieci Play 59 milionów złotych. Środki pochodziły z własnego budżetu oraz finansowania zewnętrznego.
To nie koniec marki
Od momentu pojawienia się pierwszych spekulacji na temat właśnie przeprowadzonej transakcji, zastanawiano się, czy nowy właściciel zdecyduje się kontynuować działalność Virgin Mobile jako odrębnej marki, czy jej klienci zostaną wcieleni do głównego brandu Play, bądź Red Bull Mobile. Wszelkie wątpliwości właśnie zostały rozwiane:
Virgin Mobile jest ofertą komplementarną do oferty Play, widzimy wiele synergii które wzmocnią obie marki na poziomie ofertowym, komunikacyjnym i dystrybucyjnym. Planujemy dalej rozwijać tę markę i zwiększać jej udziały rynkowe zarówno w segmencie na kartę, jak i na abonament.Jean Marc Harion, CEO Play
W praktyce oznacza to, że zarówno oferty Red Bull Mobile, jak i Virgin Mobile pozostaną w sprzedaży.
Ciężki żywot operatorów wirtualnych
Operatorzy wirtualni (nieposiadający własnej infrastruktury) mają w Polsce pod górkę właściwie od samego początku, kiedy tylko ich działalność stała się możliwa. O takich markach jak Mobilking, mBank Mobile, Carrefour Mova czy myAvon mało kto pamięta. Virgin Mobile, przynajmniej na jakiś czas, pozostanie na rynku, choć już nie jako operator wirtualny, a jedna z ofert funkcjonujących w ramach sieci Play (podobnie jak Heyah w T-Mobile).
Czy decyzja o utrzymaniu brandu na rynku okaże się słuszna? Choć to operator wirtualny, pod koniec 2019 roku obsługiwał niespełna 400 tysięcy klientów, co oznacza, że marka jest dość silnie zakorzeniona na polskim rynku. Ten fakt wydaje się być solidnym argumentem za takim postępowaniem.