Oczywiście, na co dzień rozmawiamy na temat smartfonów z najwyższej półki i ich cudownych funkcjach, ale jak pojawi się potrzeba, poszukujemy możliwie najtańszego sprzętu zapasowego lub telefonu „dla babci” czy dzieciaka… I wtedy pojawia się pytanie: a może Nokia C3?
Nokia C3 to jeden z najtańszych smartfonów, które mają sens
W przypadku smartfonów z Androidem poniżej pewnej ceny i specyfikacji schodzić nie można, jeśli szanujemy zdrowie psychiczne swoje lub osób, który tani telefon postanawiamy sprezentować. Obecnie 3 GB RAM-u i 32 GB pamięci wewnętrznej to minimum, które zapewnia poprawne działanie systemu i zainstalowanie kilku najbardziej potrzebnych, codziennie używanych aplikacji.
Właśnie taką wersję pamięciową dysponuje nowa Nokia C3. Oprócz tego nie ma zbyt wiele do zaoferowania – jej głównym atutem jest niewysoka cena. W Chinach, gdzie zadebiutowała, kosztuje 699 juanów, czyli równowartość 375 zł. Przyglądając się poniższej specyfikacji, można dojść do wniosku, że taka propozycja jest całkiem fair:
- ekran 5,99 cala, HD+ (1440 x 720 pikseli)
- procesor Unisoc SC9863A (ośmiordzeniowy, 1,6 GHz)
- grafika IMG8322
- slot na karty microSD (do 400 GB)
- Dual SIM (hybrydowy)
- aparat główny 8 Mpic (f/2.0)
- aparat przedni 5 Mpix (f/2.4)
- 4G VoLTE
- Wi-Fi 802.11 b/g/n
- Bluetooth 4.2
- GPS + GLONASS
- czytnik odcisków palców
- gniazdo słuchawkowe
- microUSB
- bateria 3040 mAh
- Android 10
- Wymiary: 159,9 x 77 x 8,69 mm;
- Waga: 184,5 g
Dodatkową, przydatną funkcją jest przycisk Xpress, którego pojedyncze przyciśnięcie przywołuje Asystenta Google, a podwójne lub dłuższe przytrzymanie – wywołuje ustaloną wcześniej akcję.
Trudniej wybrać tani smartfon niż flagowca
Prawda jest taka, że paradoksalnie w wypadku flagowych smartfonów wybór urządzenia jest prostszy. Ich wydajność w stosunku do ceny nie zmienia się tak drastycznie jak w segmencie budżetowców, gdzie 100-150 zł decyduje o tym, czy będziemy mieli sprzęt, z którym będzie dało się wytrzymać, czy też nie.
Ciekawe, jak w Polsce zostanie wyceniona Nokia C3. Na 375 zł liczyć nie można, ale byłoby znakomicie, gdyby cena nie przekroczyła 550 zł.