Może trudno w to uwierzyć, ale Windows 10 ma już 5 lat. Ten system operacyjny został oficjalnie zaprezentowany 29 lipca 2015 roku. Czas szybko mija.
Windows 10 to już pięciolatek
Po Windowsie 8, którego interfejs i obsługa okazały się zbyt rewolucyjne dla milionów użytkowników systemu Microsoftu, przyszedł czas na kolejną wersję oprogramowania dla komputerów PC. System miał łączyć w sobie zalety Windowsa 7 oraz „ósemki”, przywracając porzucone Menu Start oraz zrywając z wieloma wprowadzonymi na siłę rozwiązaniami, takimi jak automatyczne uruchamianie programów w trybie pełnoekranowym.
Windows 10 najpierw pojawił się jako projekt na konferencji Microsoft Build w kwietniu 2014 roku, by kilka miesięcy później, 30 września 2014 roku, zostać oficjalnie zaprezentowany. Pierwsze oficjalne publiczne wydanie systemu trafiło do użytkowników 29 lipca 2015 roku. Przez kolejne 12 miesięcy można było bezpłatnie aktualizować systemy Windows 7 oraz Windows 8 do najnowszej „dziesiątki”.
Filozofia odrzucania niepotrzebnego balastu
Nie wszystko podczas rozwoju Windowsa 10 szło jak po maśle. Długą drogę musiała przejść polecana przez Microsoft przeglądarka internetowa, Edge. W gruncie rzeczy dopiero po tym, jak jej twórcy zdecydowali się przejść na silnik Chromium, stała się rzeczywistą i funkcjonalną konkurencją dla wiodącego Google Chrome.
Pod wieloma aspektami niezbyt udaną podróż miała Cortana – głosowy asystent Microsoftu, który choć w zamiarze miał być integralną częścią systemu, został zepchnięty praktycznie na sam margines, by w nachodzących latach najprawdopodobniej przybrać postać niewiele znaczącego dodatku.
Samemu Windowsowi 10 niełatwo było też osiągnąć pierwszy miliard użytkowników. Stało się to dopiero w tym roku, co było niezbyt chlubnym osiągnięciem, biorąc pod uwagę, że Microsoft początkowo dawał sobie 2-3 lata na dotarcie do tego miejsca.
Zmiana systemu aktualizacji
Nie wszystkie aktualizacje Windowsa można było nazwać sukcesem. Niektórym wciąż śnią się po nocach błędy, jakie potrafił wywołać zestaw zmian systemowych z października 2018 roku. Trochę lepiej jest z odbiorem tegorocznych majowych poprawek, ale kłamstwem byłoby stwierdzenie, że obyło się bez wpadek. Niektórzy na tę aktualizację czekają.
Być może to jest przyczyną wieści, które wskazują, że od przyszłego roku Microsoft będzie dostarczał nie dwie, a jedną dużą aktualizację Windowsa 10. Zapewne przesunie to w kalendarzu terminy wprowadzania kolejnych zmian, ale powinno jednocześnie pozytywnie wpłynąć na ich jakość. Ruch ten na pewno pomoże Windowsowi 10X, nad którego prace ulegają nieprzyjemnym opóźnieniom.
Najpopularniejszy system na komputery
Zgodnie z danymi Netmarketshare, Windows 10 działa na 58,93% wszystkich działających obecnie komputerów, będąc bezdyskusyjnie najbardziej popularnym systemem operacyjnym na komputery osobiste na planecie Ziemia.
„Dziesiątka” jest ze mną od samego początku swojej publicznej obecności na rynku. Windowsa 7 aktualizowałem jesienią 2015 roku i od tego czasu ani razu nie przyszło mi do głowy, by wrócić na starszą wersję systemu. Jedną z najczęściej używanych przeze mnie funkcji, które przez ostatnich kilka lat udało się wprowadzić Microsoftowi, jest aplikacja Twój Telefon – dzięki niej nie muszę sięgać po samrtfona za każdym razem, gdy otrzymam wiadomość.
Koniec końców, mimo oczywistych potknięć, uważam Windowsa 10 za najlepszy system Microsoftu w historii. Niech rośnie zdrowo.