Alcatel nie słynie z niezwykle silnej pozycji na smartfonowym rynku w Polsce, ale trzeba też przyznać, że potrafi wyceniać swoje urządzenia. Dotychczasowe modele zwykle można było z czystym sumieniem polecać. Podobnie może być w wypadku Alcatela 3X (2020).
Poczwórny aparat w Alcatelu 3X (2020)
TCL Communication poinformowało o rozpoczęciu sprzedaży smartfona Alcatel 3X (2020) w Polsce. Urządzenie ma chyba wszystko, by stać się dobrym kandydatem na pierwszy, niedrogi smartfon dla wszystkich. Naprawdę trudno zarzucić mu jakieś większe braki – przynajmniej patrząc na samą specyfikację.
Jedyne, czego można by sobie życzyć, to rozdzielczości Full HD na ekranie 6,52″ IPS zamiast tej występującej oryginalnie – HD+ (1600 x 720 pikseli). Reszta jest naprawdę przyzwoita.
Uwagę zwraca zwłaszcza aparat główny złożony z czterech podmodułów:
- 16 Mpix (1/2.8″, piksel 1.12µm, f/1.8), 77°
- 5 Mpix (1/5″, piksel 1.12µm, f/2.2), ultraszerokokątny 115°
- 2 Mpix (1/5″, piksel 1.75µm, f/2.4), 83°, jako czujnik głębi
- 2 Mpix (1/5″, piksel 1.75µm, f/2.4), 83°, do zdjęć makro
Nie są to matryce oferujące zbyt wiele – dwa ostatnie sensory pełnią role pomocnicze, więc zdjęcia będziemy otrzymywać z matryc o wyższych rozdzielczościach. Pamiętamy jednak o niewygórowanej cenie. Przedni aparat ma 8 Mpix, obiektyw 80,6° i przysłonę f/2.0.
Reszta specyfikacji bez szaleństw
Kolejne podzespoły prezentują się poprawnie: mamy procesor MediaTek Helio P22 (2,0 GHz), 4 GB RAM (DDR4x) i 64 GB pamięci wewnętrznej (eMMC), opcjonalnie rozszerzanej za pomocą karty microSD o pojemności max. 256 GB. Smartfon jest hybrydowym Dual SIMem.
Dobrze, że urządzenie dostało czytnik linii papilarnych, USB typu C i NFC. Bateria, która zasila Alcatela 3X (2020) ma 5000 mAh. Niestety, energii nie uzupełnimy za pomocą szybkiego ładowania – smartfon go nie wspiera i dostępny jest jedynie standard 5V2A, więc czas uzupełnienia energii sięgnie 3,5 godziny.
Wszystko to dostępne jest w polskiej dystrybucji za 649 zł. Alcatel 3X (2020) można kupić w wersji czarnej lub zielonej.