Użytkownicy Twittera wkrótce mogą otrzymać rozwiązania znane z innych serwisów społecznościowych – reakcje na posty za pomocą emoji i „Story”.
Twitter z reakcjami na posty
Jane Manchun Wong, specjalizująca się w inżynierii odwrotnej i prześwietlaniu aplikacji, poinformowała o nowej funkcji opracowywanej przez Twittera. Zapewni ona większe możliwości reagowania na posty i komentarze umieszczone w serwisie społecznościowym.
Badaczka udostępniła zrzut ekranu, który przedstawia jak dokładnie mogą wyglądać reakcje na Twitterze. Obok już dostępnej możliwości polubienia postu, użytkownik będzie mógł zareagować korzystając z emojii – np. uśmiech, śmiech czy zdziwienie.
W założeniach, nowa funkcja ma pozwolić na wyrażenie opinii, bez konieczności pisania zwykłego komentarza. W końcu, „serduszko” nie zawsze wystarcza, gdy chcemy w odpowiedni sposób zareagować na post – nie każdą treść możemy po prostu lubić lub nie.
Warto zauważyć, że Twitter już wcześniej wprowadził możliwość reagowania na wiadomości bezpośrednie. Niewykluczone więc, że niebawem podobna opcja zostanie wprowadzona w kolejnych miejscach w serwisie społecznościowym.
Oczywiście należy mieć na uwadze, że mamy do czynienia z rozwiązaniem będącym w fazie mocno ograniczonych testów. Nie wiadomo jeszcze, kiedy i czy w ogóle reakcje faktycznie zostaną udostępnione wszystkim użytkownikom.
Twitter z własnym „Story”
Reakcje na posty mogą być jedną z dwóch funkcji zaczerpniętych z Facebooka. Wcześniej dowiedzieliśmy się, że Twitter pracuje nad własną wersją „Story”, określaną jako „Fleet”. No dobrze, Facebook skopiował to rozwiązanie ze Snapchata, aczkolwiek implementacja Twittera bardziej przypomina podejście zastosowane przez firmę Marka Zuckerberga.
„Fleet” są już testowane w wybranych regionach i ich wprowadzenie u wszystkich osób jest wysoce prawdopodobne. Umożliwiają one umieszczenie krótkich wiadomości tekstowych (do 280 znaków), zdjęć, filmów czy GIF-ów, które widoczne są tylko przez 24 godziny. Udostępnione materiały pojawiają się na górze aplikacji na poziomo przewijanej liście. Na treści w sekcji „Fleet” można reagować – dostępne są emoji i możliwość wysłania bezpośredniej wiadomości.
Podobnie, jak w przypadku reakcji, nie wiemy, kiedy Twitter zdecyduje się na finalne wdrożenie funkcji. Osoby, które nie mogą doczekać się „Fleet”, muszą więc uzbroić się w cierpliwość.