Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 wpływa na życie zwykłych obywateli, jak i także na największe firmy. Producenci komputerów muszą pogodzić się z zauważalnie niższą sprzedażą.
Miniony rok okazał się dobry dla rynku komputerów
Niektórzy wskazywali, że coraz większe możliwości oferowane przez smartfony i tablety sprawią, że dla wielu osób komputer stanie się zbędnym narzędziem. Cóż, era post-PC nie nadeszła, a przynajmniej w zapowiadanej, dość skrajnej formie. Owszem, zmniejszyła się liczba zadań, które wykonujemy na komputerze, aczkolwiek bardziej klasyczne skrzynki PC czy laptopy nie zniknęły z biurek i nadal w wybranych scenariuszach są niezastąpione.
Faktycznie, przez siedem lat aż do 2018 roku sprzedaż komputerów spadała. Czynników wpływających na taką sytuację z pewnością było jednak znacznie więcej niż tylko pojawienie się wydajnych smartfonów i tabletów. Należy tutaj wymienić chociażby akceptowalną moc obliczeniową oferowaną nawet przez kilkuletnie komputery ze średniej półki.
W końcu jednak, stary komputer przestanie wystarczać lub ulegnie poważnej awarii. Wówczas jedyną opcją może być konieczność sięgnięcia po nowe urządzenie. Na taki ruch zdecydowało się sporo osób w 2019 roku, co przełożyło się na wzrost sprzedaży, pierwszy od kilku lat. Według analityków, na większe zainteresowanie wpłynęło również zakończenie wsparcia dla Windowsa 7 – w wybranych scenariuszach przesiadka na „Dziesiątkę” wiązała się z kupnem nowego komputera.
Słaby początek 2020 roku
Dobry okres dla producentów komputerów nie trwał długo. Dane udostępnione przez firmy analityczne pokazują spadek sprzedaży w pierwszym kwartale 2020 roku. Według IDC, łączne zainteresowanie było niższe o 9,8% niż poprzednim roku. Z kolei Gartner informuje o spadku na poziomie aż o 12,3%. Jako główny powód podawana jest pandemia koronawirusa.
Wśród największych producentów tylko Dell może pochwalić się nieznacznym wzrostem. Natomiast pozostali członkowie pierwszej piątki odnotowali gorsze wyniki. Szczególnie widać to po sprzedaży HP, Acera i Apple. Co więcej, dane IDC wskazują, że firma Tima Cooka spadła o jedną pozycję, kończąc kwartał na piątym miejscu.
Nic nie wskazuje, aby najbliższe miesiące okazały się odczuwalnie lepsze dla rynku komputerów. Mało prawdopodobne, że sprzedaż zbliży się do wyników z 2019 roku. Na ewentualną poprawę najpewniej jeszcze trochę będziemy musieli poczekać.
Polecamy również:
Rok z MacBookiem Air 2018. Zadowolenie przeplatane rozczarowaniami