Tegoroczna, duża aktualizacja iOS może wprowadzić funkcję, która w założeniach ma ograniczyć liczbę zainstalowanych aplikacji. Nowość jest obecnie rozwijana pod nazwą Clips.
Zainstaluj aplikację, skorzystaj z jednej funkcji, odinstaluj
Z pewnością zdarzyło się Wam, że musieliście zainstalować aplikację, aby tylko uzyskać dostęp do jednej funkcji. Następnie – możliwe, że nawet po kilku minutach – aplikację usunęliście. Nie była ona już potrzebna.
Jeśli apka nie wymagała pobrania kilkuset megabajtów, to najpewniej cały proces nie trwał długo. Mimo wszystko, nie jest to zbyt wygodne, potrafi być momentami irytujące i może doprowadzić do wydłużania listy zainstalowanych aplikacji, gdy ich od razu nie usuwamy.
Skorzystaj z jednej funkcji bez instalowania aplikacji
W kodzie iOS 14 znaleziono wzmianki o funkcji, która w określonych scenariuszach sprawi, że nie będziemy musieli uruchamiać App Store. Apple rozważa bowiem wdrożenie możliwości oferowania wybranych modułów aplikacji firm trzecich, bez konieczności ich instalowania.
Nowe API, zewnętrznie określane Clips, ma pozwolić programistom na zapewnienie interaktywnych treści ze swoich aplikacji, nawet jeśli nie znajdują się one lokalnie na iPhonie. Wybrany moduł, przykładowo potrzebny tylko do zamówienia przejazdu w Uberze, zostanie na chwilę pobrany. Użytkownik otrzyma wówczas interfejs znany z głównej aplikacji i będzie mógł skorzystać z usługi.
Zadaniem programisty będzie określenie, która część aplikacji będzie pobierana. Oczywiście użytkownik otrzyma komunikat, że aplikacja dostępna jest w pełnej wersji w App Store. Pojawi się również link prowadzący bezpośrednio do sklepu Apple.
Co ciekawe, na obecnym etapie prac funkcja Clips powiązana jest z wbudowanym czytnikiem kodów QR. Oznacza to, że określona część aplikacji zostanie załadowana dopiero po zeskanowaniu kodu. Jeśli się to nie zmieni, to dostęp do opisanej nowości będzie dość ograniczony – kody QR nie są aż tak powszechnie stosowane, aby API Clips faktycznie zmieniło sposób korzystania z aplikacji.
Jak wskazuje serwis 9to5Mac, Apple testuje już nową funkcję w przypadku kilku aplikacji: OpenTable, Yelp, DoorDash, PS4 Second Screen i YouTube. Należy zaznaczyć, że jeśli testy nie przyniosą zadowalających rezultatów, to rozwiązanie finalnie nie trafi do iOS 14.
iOS 14 – pozostałe nowości
Jeśli potwierdzą się nieoficjalne informacje, to Apple szykuje całkiem interesujący zestaw nowości. iOS 14 to widżety na ekranie głównym, usprawnienia w uwierzytelnianiu dwuskładnikowym, cyfrowy kluczyk, nowy ekran z listą aplikacji, a także możliwość wyboru domyślnych aplikacji.
Polecamy również:
Planujesz kupić MacBooka Pro 13″? Możliwe, że warto trochę poczekać
źródło: 9to5Mac