W zagranicznych mediach pojawiły się informacje o wynikach sprzedażowych smartfonów i telefonów produkowanych pod marką Nokia. Niestety, nie ma powodów do optymizmu.
Ludzie nie kupują smartfonów Nokia…
Mimo, że na przestrzeni 2019 roku w portfolio firmy Nokia pojawiło się kilka interesujących smartfonów, na niewiele się to zdało. Ich sprzedaż z kwartału na kwartał konsekwentnie pikuje w dół. Zestawiając wyniki sprzedażowe rok do roku, w 2019 roku sprzedano aż 30% smartfonów mniej niż w roku ubiegłym, co z pewnością niepokoi inwestorów, ale też sympatyków marki.
Jakby tego było mało tendencja spadkowa, z kwartału na kwartał, nasila się. Dość powiedzieć, że Q4 2019 był najgorszym kwartałem w wykonaniu Nokii od trzeciego kwartału 2017 roku.
HMD Global jest odważniejsze od Xiaomi. Tylko czy Nokia nie pożałuje tego kroku?
Przyczyny takiego spadku sprzedaży można dopatrywać się w sytuacji na rynku chińskim, na którym rodzimi producenci elektroniki intensywnie ze sobą rywalizują, nie pozostawiając zbyt wiele miejsca innym markom. To właśnie w Państwie Środka sprzedaż spadła najbardziej.
…ale telefony jak najbardziej!
Co może cieszyć, a jednocześnie nieco dziwić, to konsekwentny wzrost sprzedaży telefonów, które nie zostały wyposażone w żaden system operacyjny. Zapotrzebowanie na proste słuchawki, służące niemal wyłącznie do dzwonienia cały czas istnieje. Nokia to dostrzega, chętnie prezentując nowości w tym zakresie, co z kolei przełożyło się na wzrost sprzedaży.
W 2019 roku sprzedano bowiem niecałe 55 milionów telefonów nie-smart, a tendencja wzrostowa utrzymuje się trzeci kwartał z rzędu.
Lekarstwo – niska i średnia półka
O tym, w jaki sposób Nokia planuje zaradzić spadkom sprzedaży smartfonów, wiemy na podstawie przewidywanych premier, które mają mieć miejsce na targach MWC w Barcelonie końcem lutego. Wszystko wskazuje na to, że nie doczekamy się nowego flagowca z logiem Nokia, będzie za to sporo ciekawych telefonów z niskiej i średniej półki cenowej. Nie trudno zgadnąć, że te posłużą do walki o portfele, przede wszystkim, Chińczyków i mieszkańców Indii, nie bez znaczenia będą również europejscy konsumenci.
Z uwagi na europejskie pochodzenie producenta mocno trzymam za niego kciuki i wierzę, że rok 2020 okaże się lepszy od poprzedniego.
Źródło: Nokiamob