Zgodnie z przypuszczeniami, podczas zbliżających się targów MWC 2020 w Barcelonie, Nokia zaprezentuje kilka nowych smartfonów, którymi firma będzie chciała powalczyć o klientów szukających czegoś z niskiej i niższej średniej półki cenowej. Wygląda jednak na to, że Finowie na tym nie poprzestaną.
Nokia 5.2 i Nokia 1.3
Najbardziej prawdopodobne debiuty Nokii to modele Nokia 5.2 i Nokia 1.3. Pierwszy to typowy średniak, o czym mają świadczyć jego parametry: ekran LCD 6,2″, Snapdragon 632, 3 GB RAM i podwójny aparat o rozdzielczości 16 megapikseli (matryca główna) i 8 megapikseli (matryca do wykrywania głębi). Cena na start: 169 euro.
Nokia 1.3 to z kolei typowo budżetowy smartfon o absolutnie podstawowej specyfikacji. Niezidentyfikowany do tej pory procesor MediaTeka, 1 GB RAM i 8 GB pamięci wewnętrznej na nikim wrażenia zrobić nie mogą. Może je za to wywołać cena: 79 euro za podstawowy, ale jednak, pełnoprawny smartfon, pracujący pod kontrolą czystego Androida 10 z programu Android One, to z pewnością uczciwa propozycja.
Opaska sportowa
Pojawiły się również plotki, zgodnie z którymi na targach pojawi się sportowa opaska produkcji Nokii. Jej cena wynosić ma 45 euro, a jej największym atutem wsparcie dla Google Pay. Tych informacji nie udało się jednak potwierdzić, dlatego musimy uzbroić się w cierpliwość.
Kolejne klasyki z drugim życiem?
Istnieje również możliwość, że na MWC 2020 pojawią się telefony Nokii bez systemu operacyjnego. Być może zaprezentowany zostanie zupełnie nowy pomysł na telefon bez funkcji smart, być może, by dyskretnie zaczepić Motorolę, Nokia zaprezentuje remake jednej ze swoich klapek. Nie da się jednak wykluczyć, że po prostu zadebiutuje nowy telefon, który nie będzie smartfonem. Na takie urządzenia również jest spore zapotrzebowanie.
Nokia wraca do domu
Pogłoski mówią, że targi MWC 2020 będą dla Nokii początkiem długiego powrotu do domu. Co prawda na tą chwilę nie mówimy o ponownym otwarciu fabryk, jednak, co równie istotne, firma planuje mocniejszą ekspansję na rodzimy rynek. Czy Nokii uda się odkroić dla siebie kawałek tortu, którym tak ochoczo zajadają się Koreańczycy z Chińczykami?
Trzymam kciuki!
Źródło: PhoneArena