Z pewnością niewiele osób spodziewało się, że podczas tegorocznych targów CES zobaczy samochód Sony. Japończycy pokazali jednak elektrycznego Vision-S.
Sony Vision-S – zaskakując dobry koncept elektrycznego auta
Firmę Sony kojarzymy głównie z telewizorami Bravia, laptopami Vaio, smartfonami Xperia czy konsolami PlayStation. W związku z tym, samochód elektryczny wzbudza spore zainteresowanie. Tym bardziej, że mamy do czynienia z całkiem interesującym projektem, który wygląda jakby za chwilę miał wejść do masowej produkcji.
Sony Vision-S przypomina Teslę Model 3 połączoną z Porsche Taycan. Trzeba przyznać, że pod względem wizualnym samochód wypada naprawdę dobrze i jak najbardziej może się podobać. Uwagę zwraca nie tylko sylwetka, ale również nowoczesne wnętrze, w którym przez całą deskę rozdzielczą został pociągnięty spory ekran.
Elektryczne auto Sony powstało we współpracy z dużymi firmami ze świata technologii i motoryzacji. Warto tutaj wymienić takie marki, jak: Nvidia, Continental, Bosch, ZF oraz Qualcomm. Zaletą z pewnością są osiągi – dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 268 KM pozwalają rozpędzić eleganckiego sedana od 0 do 100 km/h w czasie 4,8 sekundy. Z kolei prędkość maksymalna wynosi 240 km/h.
Platformę, na której oparto koncepcyjny samochód, dostarczyła firma Magna Steyr. Zadbała ona o odpowiednie rozlokowanie akumulatorów, aby znajdowały się możliwie jak najniżej. Dzięki temu udało się uzyskać sporo miejsca w kabinie, zarówno dla kierowcy, jak i pasażerów.
Vision-S został wyposażony w szereg czujników, lidarów i radarów. Łącznie na pokładzie mamy 33 czujniki, które cały czas sprawdzają otoczenie wokół samochodu, wykrywając innych uczestników ruchu. Ponadto, monitorowane jest wnętrze kabiny. Sony dodaje, że koncept ma też rozbudowany system audio 360 Reality Audio, którego zadaniem jest zapewnienie najwyższej jakości dźwięku.
https://youtu.be/j1RAdaSFWkM
Należy zaznaczyć, że nie znamy dalszych planów Sony związanych z Sony Vision-S. Niewykluczone, że mamy do czynienia wyłącznie z pokazem możliwości inżynierów firmy, a pojazd finalnie nie trafi do produkcji. Nawet jeśli nie zobaczymy Vision-S na publicznych drogach, to Sony może dzięki niemu promować technologię opracowaną dla branży motoryzacyjnej. Możliwe, że zainteresują się nią producenci samochodów.
Cóż, teraz pozostaje czekać na elektryczne samochody zaprojektowane przez Apple, Microsoft, Samsunga czy Xiaomi.
Polecamy również: