Apple odrzuca zarzuty, jakoby miało unikać płacenia podatków i nadużywać systemu podatkowego w Irlandii. Nic dziwnego. W razie porażki w Sądzie Generalnym UE, w którym toczy się spór, będzie musiało zapłacić najwyższą karę, jaką w swojej całej historii nałożyła Komisja Europejska – 13 mld euro. Sześcioosobowa delegacja z Lucą Maestri – dyrektorem finansowym firmy – będzie miała twardy orzech do zgryzienia, mimo pomocy samej Irlandii.
![](https://www.tabletowo.pl/wp-content/uploads/2019/09/tim-cook_thumb.jpg)
20 lat potencjalnych oszustw
Sprawa ciągnie się za producentem iPhone’ów od sierpnia 2016 roku. Wtedy właśnie Komisja Europejska orzekła, że dzięki decyzjom podjętym przez rząd Irlandii po negocjacjach z Apple w 1991 i 2007 roku, państwo przyznało firmie specjalne korzyści pozwalające ominąć system podatkowy Unii Europejskiej. Komisarz do spraw konkurencji, Margrethe Vestager, stwierdziła wtedy, że w 2014 roku realna stawka podatkowa dla Apple wynosiła 0,005%. Dzięki temu koncern z Cupertino przez ponad 20 lat zaoszczędził ponad 13 mld euro, które musi teraz zwrócić.
Przedstawiciele firmy nie zgadzają się z decyzją Komisji, argumentując swoją niewinność między innymi tym, że większość ich produktów i usług jest produkowana i projektowana w Stanach Zjednoczonych, i to tam powinni płacić lwią część podatków, o jakie upomina się UE. Sama wysokość kary w mniemaniu Apple ma „opierać się rzeczywistości i zdrowemu rozsądkowi”.
![](https://www.tabletowo.pl/wp-content/uploads/2019/09/j177997-1200x801.jpg)
Dublin trzyma z Apple
Po stronie jednej z największych firm na świecie stoi sama Irlandia. Uważa ona, że Komisja Europejska przekroczyła swoje kompetencje ingerując w system podatkowy Irlandii, tym samym podważając suwerenność tego państwa. Dobra kondycja Apple i innych wielkich koncernów jest na rękę Irlandii, której system podatkowy jest ogromną zachętą dla zagranicznych przedsiębiorstw. Dzięki ich inwestycjom kraj rozwijał się szybko, a dziś 10% jego siły roboczej jest powiązane ze zbieraniem podatków. Swój głos zabrał również Luksemburg, który także stoi po stronie Apple. Przeciwko nim wystąpiło Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu i – co ciekawe – Polska.
![iPhone X i AirPods](https://www.tabletowo.pl/wp-content/uploads/2019/09/pexels-photo-788946-1200x900.jpeg)
Tim Cook i spółka mają jednak szanse na wygraną. W lutym tego roku Komisja Europejska zamknęła podobną sprawę toczącą się przeciwko Belgii. Uznała, że ulgi, jakich użyła Belgia wobec podmiotów uwzględnionych w sprawie nie były przestępstwem. Z uwagi na odwołania od wyroków na finał sprawy z Apple przyjdzie nam zapewne czekać jeszcze dobre parę lat.
Wynik dwóch dotyczących Apple spraw można śledzić pod tymi linkami:
- T-778/16 – Irlandia przeciwko Komisji
- T-892/16 – Apple Sales International i Apple Operations Europe przeciwko Komisji
Źródła: Reuters