Bez obaw, Google nie zamierza skopiować Instagram Stories. Nowa funkcja w Zdjęciach Google owszem, wizualnie może kojarzyć się z relacjami z Instagrama, ale jej zasada działania jest inna.
Zdjęcia Google z nową metodą przypominania najlepszych zdjęć
Patrząc na rozwój smartfonów, zarówno iPhone’ów, jak i sprzętu Huawei, Samsunga czy Google, wyraźnie widać, że priorytetem są możliwości zamontowanych kamer. Sprawia to, że oferują one coraz lepsze aparaty, a użytkownicy z ich wykorzystaniem robią coraz więcej zdjęć.
Mało jednak osób ma czas na uporządkowanie swojej biblioteki zdjęć i wideo, która często składa się z tysięcy różnych plików. Na szczęście z pomocą przychodzą aplikacje, usługi w chmurze i sztuczna inteligencja. Wśród najlepszego oprogramowania, które dostępne jest na smartfony i z poziomu przeglądarki, znajduje się aplikacja Zdjęcia Google.
Zdjęcia Google potrafią posegregować fotografie według umieszczonych na nich obiektów czy czasu wykonania. Ponadto, co jakiś czas starają się przypomnieć najlepsze chwile uchwycone aparatem, jak na przykład wakacyjny wyjazd. Wówczas użytkownik otrzymuje powiadomienie, w którym zachęcany jest do przejrzenia albumu sprzed roku lub kilku lat.
Do zestawu funkcji, które służą do powracania do starszych zdjęć, dołącza właśnie Memories. Google wykorzystało tutaj format zbliżony do relacji z Instagrama, ale materiały umieszczone w Memories dostępne są wyłącznie dla głównego właściciela albumu ze zdjęciami.
Google korzysta tutaj z uczenia maszynowego w celu automatycznego wybierania najlepszych ujęć z konkretnych dni. Dodatkowo oprogramowanie stara się rozpoznać podobne zdjęcia, aby w każdej relacji dostarczyć wyraźnie różniące się fotki.
Dla osób, które nie chcą oglądać wybranych zdjęć, przygotowane zostały ustawienia pozwalające ukryć określone przedziały czasowe lub osoby. Możliwe jest też całkowite wyłączenie nowej funkcji.
Zdjęcia Google z Memories dostępne od dziś, ale…
Nowość jest już wdrażana w aplikacji Zdjęcia Google na urządzeniach z Androidem i iOS. Jak już przyzwyczaiło nas Google, proces udostępniania jest stopniowy, więc niektórzy będą musieli poczekać trochę dłużej. Niewykluczone, że potrwa to przez kilkanaście dni.
źródło: Engadget