Playboy Audio – marka powołana do życia przez wydawców najbardziej znanego pisma dla dorosłych na całym świecie – właśnie ogłosiła premierę swoich pierwszych słuchawek, od razu wzywając na pojedynek jednego z liderów rynku.
Experience better beats & superior sound! Tak właśnie brzmi hasło reklamowe modelu Playboy Icon 1. Nawet osoba średnio zorientowana w branży audio, która akurat poszukuje nowych słuchawek, szybko zwróci uwagę na wiele mówiącą grę słów better beats. Wyzwanie zostało rzucone.
Aby nie pozostać gołosłownym, Playboy podparł swój slogan następującą opinią: „Najbardziej rozpoznawani tech-recenzenci są zgodni – w porównaniu do kosztujących 400 dolarów słuchawek produkcji marki wiodącej, Playboy Icon 1 grają lepiej”. Niestety, nigdzie nie znajdziemy szczegółowego uzasadnienia dla przytaczanego werdyktu. Nie ma również pod nią nazwiska żadnego recenzenta. W ten sposób z pewnością marka nie zyska na wiarygodności.
Czytając dalej zapowiedź producenta dowiadujemy się, że Icon 1 to słuchawki bezprzewodowe, wykorzystujące do pracy technologię Bluetooth. Istnieje również możliwość podłączenia źródeł dźwięku niewspierających przesyłu bezprzewodowego – w takim wypadku do dyspozycji pozostaje dobrze znane wejście mini jack oraz dołączony w zestawie kabel.
Dalej Playboy kontynuuje śmiałe zapowiedzi – słuchawki mają być lekkie, przenośne i zapewniające równowagę między atrakcyjnym designem a komfortem użytkowania. Dźwięk, który dociera do uszu słuchacza, ma być wolny od zniekształceń i bogaty w mocny bas. Słuchawki zostały wyposażone w akumulator wykonany w technologii litowo-jonowej, zapewniający 22 godziny pracy na jednym ładowaniu. Uzupełnienie energii w baterii możliwe jest za pośrednictwem gniazda microUSB, co, jak na 2019 rok, nie świadczy dobrze o producencie. Jako, że są to słuchawki wyposażone w technologię Bluetooth, mają również wbudowany mikrofon do prowadzenia rozmów.
Opisane cechy charakterystyczne rynkowej nowości nie są jednak najważniejsze. To, co szczególnie istotne, to fakt umieszczenia logo z charakterystycznym królikiem na obu nausznikach. Pałąk z kolei został przyozdobiony dużymi literami układającymi się w nazwę producenta. Dzięki temu kupujący zyskali dotychczas niemożliwy kompromis. Oto bowiem wcześniej musieli wybierać, czy nosić na głowie charakterystyczne królicze uszy czy słuchawki. W tym momencie sprawa została wyjaśniona raz na zawsze.
Playboy Icon 1 zostały wycenione na kwotę 149,99 dolarów, zakupu można dokonać na stronie producenta.
Na koniec pozwolę sobie wrócić do zapowiedzi Playboya, jakoby ich słuchawki miały grać, zgodnie z opinią krytyków, lepiej niż Apple Beats. Cóż, nie ma żadnych przeszkód ku temu, by zapowiedź okazała się zgodna z rzeczywistością. Wiadomo wszak, że Beatsy słyną z rażąco nieadekwatnej jakości brzmienia do ceny produktu, a na rynku roi się od słuchawek w cenie modelu Icon 1, które produkt Apple dystansują w kwestii jakości brzmienia. Warto chociażby zerknąć w portfolio takich producentów jak AKG, Audio-Technica, Sennheiser czy Sony, by bez trudu odnaleźć fajnie grające słuchawki. Czy o tych będzie można powiedzieć tak samo? Zobaczymy.
Źródło: Playboy Audio