Premiera tegorocznych iPhone’ów coraz bliżej. Apple – jak się spodziewamy – już w następnym miesiącu pokaże trzy nowe modele. Przynajmniej jeden z nich najprawdopodobniej będzie miał w nazwie dopisek Pro.
Ponowna zmiana nazwy?
W 2014 roku firma z Cupertino pokazała dwa nowe iPhone’y – mniejszy wariant z 4,7-calowym wyświetlaczem, który został nazwany po prostu iPhone 6, a także większą wersję z 5,5-calowym ekranem o nazwie iPhone 6 Plus. Nazewnictwo to zostało utrzymane do 2017 roku, kiedy to pojawiły się iPhone 8 i iPhone 8 Plus.
Kolejne zmiany nastąpiły w zeszłym (2018) roku i niestety, oferta stała się mniej przejrzysta. Do sprzedaży wprowadzono trzy smartfony – high-endowe iPhone’y XS i XS Max oraz tańszego iPhone’a XR. Z rozróżnieniem XS i XS Max raczej nikt nie powinien mieć problemu, lecz gorzej jest w przypadku XR.
iOS 13 już niebawem. Tymczasem Apple chwali się świetnymi wynikami „Dwunastki”
Jeśli jednak już przyzwyczailiście się do zmienionego nazewnictwa i wiecie, że Max to następca wariantu Plus, a XR to zupełnie nowy model skierowany do osób, które nie chcą lub nie mogą wydać 5 tysięcy złotych za prawie bezramkowy smartfon z iOS, to możliwe, że w tym roku będziecie musieli nauczyć się nazw od nowa.
Topowy smartfon Apple z 2019 roku to iPhone Pro?
Jak podaje serwis MacRumors, który powołuje się na informację umieszczoną na Twitterze, przynajmniej jeden z tegorocznych smartfonów Apple będzie miał w nazwie dopisek „Pro”.
Niewykluczone, że nazwa ta zostanie zarezerwowana tylko dla następcy modelu XS Max. Kolejna możliwość, to dodanie dopisku Pro w dwóch topowych smartfonach, które zastąpią w ofercie iPhone’y XS i XS Max.
Warto zauważyć, że Apple stosuje już w nazwie Pro w przypadku swoich innych urządzeń, jak tablety (iPad Pro), laptopy (MacBook Pro), komputery stacjonarne (iMac Pro). Wspomniane Pro oznacza sprzęt topowy, zapewniający wysoką wydajność i nowoczesne rozwiązania. W ofercie smartfonów takim typowym przedstawicielem zawsze był wariant Plus, od roku określany jako Max.
iPhone’y 11 to nie tylko brzydka wysepka. Apple szykuje kilka innych nowości
Informacja o pojawieniu się iPhone’a Pro pochodzi od tajemniczego konta CoinX na Twitterze. Co ciekawe, to właśnie na nim udostępniono post przedstawiający poprawne nazwy zeszłorocznych iPhone’ów przed ich oficjalną premierą. W związku z tym, nową nazwę można uznać za wysoce prawdopodobną.
Niektórzy twierdzą, że firma z Cupertino może zrezygnować z obecnej numeracji w iPhone’ach. Oferta mogłaby więc składać się z iPhone’a, iPhone’a Pro i tańszego wariantu iPhone R/Air. Ewentualnie każdy model miałby dodatkowo w nazwie rok produkcji, np. iPhone Pro 2019. Oczywiście w tym przypadku to tylko przypuszczenia, nie poparte przez żadną bardziej wiarygodną informację.