Smartfony Apple mają to do siebie, że zaczyna się o nich mówić na długo przed ich oficjalną premierą. Nie inaczej jest w przypadku przyszłorocznych modeli, które zadebiutują dopiero we wrześniu 2020 roku. Sukcesywnie dowiadujemy się o nich kolejnych rzeczy, a najnowsze doniesienie dotyczy ich ekranów.
Zarówno fani nowych technologii, jak i obserwatorzy rynku są zgodni co do tego, że Apple w ostatnich latach jest zbyt mało innowacyjne. Mimo to, iPhone’y z roku na rok są coraz droższe. Przeciętni klienci również zaczynają to zauważać – nie bez powodu przychody ze sprzedaży smartfonów z logo nadgryzionego jabłuszka zauważalnie spadły w ostatnim czasie. Wiele osób decyduje się też przesiąść na urządzenie z Androidem, więc widać, że pozycja koncernu z Cupertino już nie jest tak mocna, jak kiedyś.
Klienci odwracają się od Apple? Lojalność użytkowników iPhone’ów najniższa od kilku lat
Można więc odnieść wrażenie, że Apple zwyczajnie odcina kupony, ponieważ stawia na przywiązanie użytkowników do swojego (eko)systemu oraz usług zamiast zachęcać i kusić innowacyjnymi technologiami, jak robią to producenci smartfonów z Androidem. Nowe rozwiązania pojawiają się bowiem w iPhone’ach zbyt wolno, nie mówiąc już o tym, że z roku na rok stosunek ceny do oferowanych możliwości jest coraz mniej atrakcyjny.
Większy powiew świeżości możemy zobaczyć dopiero w przyszłym roku, bowiem mówi się, że w 2020 roku Apple zaprezentuje model z 5,4-calowym ekranem, drugi z 6,1-calowym wyświetlaczem i trzeci z panelem o przekątnej 6,7 cala. Teraz natomiast pojawiły się doniesienia, że producent rozważa zastosowanie częstotliwości odświeżania na poziomie 120 Hz i nawet prowadzi już rozmowy z Samsungiem oraz LG, którzy mieliby dostarczyć mu takie ekrany.
Obraz wyświetlany na wyświetlaczu nie byłby jednak cały czas odświeżany z częstotliwością 120 Hz, a tylko w określonych okolicznościach. W pozostałych byłoby to standardowe dla smartfonów 60 Hz. Podobne rozwiązanie Apple zastosowało już w zeszłorocznych iPadach Pro (producent nazywa to technologią ProMotion).
W przeciwieństwie jednak do wspomnianych tabletów, wszystkie przyszłoroczne iPhone’y mają zostać wyposażone w ekrany OLED.
W przyszłym roku Apple może zalać rynek nowymi iPhone’ami
*Na zdjęciu tytułowym iPhone XR (pod linkiem znajdziecie jego recenzję przygotowaną przez Miłosza)
Źródło: @UniverseIce