Światem rządzi pieniądz. Jeśli jakaś usługa nie jest rentowna lub nie daje ku temu żadnych nadziei, to przeważnie szybko znika z rynku. Czy taki los spotka jeden z projektów ze stajni Apple, News+? Z odpowiedzią na to pytanie trzeba jeszcze trochę się wstrzymać, jednak nie wygląda to zbyt dobrze.
Firma z Cupertino znana jest w dużej mierze z tego, że jak mało kto potrafi pomnażać swój kapitał. Wysokie marże, szokujące portfel wyceny produktów, to chleb powszedni. Nie można jednak odnosić samych sukcesów. To fizycznie niemożliwe i firma Tima Cooka właśnie doświadcza tego zjawiska w swojej usłudze, Apple News+. Jest to nowość, która zadebiutowała ledwie kilka miesięcy temu, jednak – jak donosi Business Insider – oczekiwania były zgoła inne.
iPad z iPadOS w naszych rękach. Jak działa nowy system Apple dla tabletów?
Gdy usługa wchodziła na rynek, wydawcy liczyli na pokaźne przychody. Niestety, ale rzeczywistość najwyraźniej rozczarowała wiele osób, które zaufało Apple. Jeden z wydawców miał powiedzieć serwisowi źródłowemu, jakoby osiągany dochód stanowił zaledwie jedną dwudziestą tego, co obiecało Apple. To tak, jakbyście zamiast obiecanego zysku wynoszącego 100 złotych, dostawali tylko 5 złotych. Trochę słabo.
Firma z logo nadgryzionego jabłka miała stwierdzić, jakoby jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy było wprowadzenie pewnegom zamieszania między artykułami darmowymi a tymi, za które w usłudze trzeba zapłacić. Podobno część użytkowników napotyka na problem z rozróżnieniem tych dwóch rodzajów treści. Firma jednocześnie obiecała wydawcom, że będzie intensywniej pracować nad tym, by program stał się bardziej intuicyjny, co – w ostatecznym rozrachunku – ma pozwolić wydawcom na zwiększenie przychodów.
źródło: Business Insider