Zegar tyka. Google tymczasowo udziela licencji na Androida dla Huawei, ale ta sytuacja może nie trwać wiecznie. W połowie sierpnia licencja ta się kończy, a nowe smartfony chińskiego producenta nie będą mogły mieć instalowanego pakietu aplikacji Google „na start”. Oczywiście, o ile Departament Handlu USA nie uchyli zakazu. Jak tłumaczy założyciel firmy, to nie tylko problem Huawei, ale i Google.
Huawei raz po raz zapewnia, że nawet po upłynięciu 90 dni od wciągnięcia firmy na listę stanowiących potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA, smartfony tego producenta wciąż będą otrzymywać aktualizacje systemu. Z całą powagą podkreśla też, na jak duże straty narażają przedsiębiorstwo amerykańskie ograniczenia handlowe, przy czym zapewnia, że gigant elektroniki poradzi sobie ze zmniejszoną sprzedażą swoich urządzeń na Zachodzie. Pytanie, jak Google sobie z tym poradzi.
To praktycznie retoryczne pytanie. Google nie będzie płakać po Huawei, ale zmniejszenie bazy użytkowników Androida może okazać się odczuwalne. Zdaniem szefa Huawei, Ren Zhengfei, Google straci 700-800 milionów użytkowników, jeśli Huawei zrezygnuje z mobilnego systemu giganta z Mountain View.
Zhengfei podkreślił, że firma nie chce zmieniać głównego systemu operacyjnego dla własnych urządzeń, ale jeśli zostanie do tego zmuszona, to nie zawaha się tego zrobić. „Zastępczy” OS w postaci HongMeng OS (Ark OS lub Oak OS – różnie na niego wołają) jest już w „kotle produkcyjnym” i będzie gotowy do wydania pod koniec września lub na początku października. Jak donoszą raporty, w pierwszej kolejności mogą go otrzymać właściciele smartfonów ze średniej półki.
Jeśli Huawei rzeczywiście porzuci Androida na rzecz własnego systemu, może to mocno odbić się na dominacji Google jako właściciela najpopularniejszego systemu na smartfony. I nic by się nie stało, gdyby za takim ryzykiem stało jedynie inne miejsce w tabelkach czy rankingach. Za uprzywilejowaną pozycją na rynku mobilnym, również w dziale oprogramowania, idą również wielkie pieniądze.
Huawei zachęca do umieszczania aplikacji w sklepie AppGallery (odpowiedniku Google Play)
źródło: GizChina