W tym roku Apple pokazał już nowe MacBooki. Jednakże odświeżenie dotknęło tylko modele Pro z paskiem Touch Bar, czyli najdroższe laptopy w portfolio firmy z Cupertino. Pozostałe modele pozostały w starszych wydaniach, ale niebawem ma to się zmienić.
Nowy MacBook, nowy MacBook Air i nowy MacBook Pro
Jak informuje serwis The Verge, powołując się na zauważone zmiany w bazie Eurasian Economic Commission, Apple ma szykować odświeżenie większej liczby laptopów. Należy tutaj zaznaczyć, że aktualizacje bazy EEC w przeszłości często jako pierwsze wskazywały nadejście MacBooków, które pojawiały się po kilku miesiącach od dodania nowych wpisów.
W związku z tym, że otrzymaliśmy już odświeżenie topowych modeli Pro, to należy spodziewać się zmian w pozostałych laptopach Apple. Pojawiają się nieoficjalne informacje, że firma szykuje nowego 12-calowego Macbooka, który ostatnią aktualizację otrzymał w 2017 roku. Dodatkowo niebawem może zostać zaprezentowany odświeżony MacBook Air i MacBook Pro bez paska Touch Bar.
Nie należy nastawiać się na zmienione wzornictwo. Apple raczej skupi się tylko na wprowadzeniu nowszej generacji procesorów Intela, a także na dodaniu przebudowanej klawiatury motylkowej 4. generacji, która podobno cechuje się wyższą wytrzymałością na uszkodzenia.
Sądzę, że sporo osób najbardziej czeka na wydajniejszego 13-calowego Pro bez Touch Bara. W końcu obecna generacja z 2017 roku, która w podstawowej wersji kosztuje podobnie do modelu Air 2018, uważana jest za jeden z bardziej opłacalnych wyborów w ofercie Apple. Mam jednak pewne obawy, że firma Tima Cooka może to popsuć poprzez przesadne podniesienie ceny.
Zupełnie nowy Pro?
Niewykluczone, że wśród tegorocznych nowości zobaczymy również zupełnie nowego Pro. Jak wskazują wcześniejsze informacje pochodzące od wiarygodnego źródła, Apple ma pracować nad MacBookiem Pro, który otrzyma zmienione wzornictwo i większy, prawdopodobnie 16,5-calowy ekran.
Ming-Chi Kuo, analityk znany z wielu sprawdzonych przecieków dotyczących produktów z logo nadgryzionego jabłka, ponadto twierdzi, że zauważalne zmiany zostaną wprowadzone w 2020 lub 2021 roku. MacBooki mają wówczas otrzymać ekrany wykonane w technologii mini LED.
Polecamy także:
Wzbraniałem się, ale ostatecznie kupiłem MacBooka. I wiecie co? Jestem z niego bardzo zadowolony
źródło: The Verge