Niecały miesiąc temu Nubia Red Magic 3 zadebiutowała w Chinach. Teraz smartfon ten trafi do Europy, Ameryki Północnej i na wybrane rynki azjatyckie, i to w całkiem niezłej cenie.
Jedną z głównych atrakcji w Nubii Red Magic 3 jest wewnętrzny wentylator, dzięki któremu urządzenie, nawet bardzo mocno „przyciskane”, będzie w stanie wydajnie schładzać procesor. Dopełnia on pracę układu z cieczą, który również ma za zadanie nie dopuścić do przegrzania smartfona, który stworzono przecież dla ekstremalnych gamingowych wyzwań.
Wielu patrzy przychylnym okiem na nową Nubię ze względu na niecodzienne parametry wyświetlanego obrazu. Szybkość jego odświeżania sięga 90 Hz, co dorównuje wynikowi OnePlusa 7 Pro. Daje to ponoć niecodzienne wrażenie szybkości rozgrywki. Nad ekranem o przekątnej 6,65 cala (ale nie w notchu) znajdujemy przedni aparat o rozdzielczości 16 Mpix. Z przodu zmieściły się także głośniki stereo.
Jak na smartfon dla graczy przystało, tylna obudowa ma świecący, rzucający się w oczy pasek RGB. Zresztą kryje ona jeszcze kilka ciekawych elementów, na przykład dotykowe przyciski pomocnicze, przydające się podczas grania na smartfonie trzymanego w pozycji horyzontalnej. Oprócz tego z tyłu zamontowano pojedynczy aparat główny z matrycą 48 Mpix (Sony IMX586, f/1.79) i nagrywający wideo w 8K (zapewne interpolowane).
Pod maską znajduje się procesor Qualcomm Snapdragon 855, 8 GB lub 12 GB pamięci RAM, 128 GB lub 256 GB pamięci wewnętrznej oraz ogromna bateria 5000 mAh. Utraconą energię da się uzupełnić za pomocą szybkiej ładowarki 27W. Android Pie działa na Nubii Red Magic 3 zaraz po wyciągnięciu jej z pudełka.
Europejskie ceny tego gamingowego smartfona są naprawdę zachęcające. Najsłabszym elementem specyfikacji może być pojedynczy aparat główny. Reszta prezentuje się naprawdę imponująco, zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę, ile Nubia życzy sobie za to urządzenie:
- 479 euro (~2060 zł) za wersję z 8 GB RAM/128 GB pamięci wewnętrznej
- 599 euro (~2570 zł) za wersję z 12 GB RAM/256 pamięci wewnętrznej
OnePlus 7 Pro raczej nie poczuje się zagrożony, choć jest wyraźnie droższy, ale propozycja Nubii przypomina, że na szybki smartfon wcale nie trzeba wydawać fortuny.
Zoom optyczny w OnePlus 7 Pro, czyli marketing na styku z fotografią
źródło: Android Authority, GizChina