Pasjans

Pasjans trafił do „Alei Sław” słynnego muzeum

Pasjans, czyli gra, bez której nie mogą się obyć miliony z nas, został w pewien sposób uhonorowany, ponieważ trafił do Video Game Hall of Fame. Dołączył tym samym do wielu innych słynnych tytułów zaszczyconych tym wyróżnieniem.

fot. World Video Game Hall of Fame / The Strong Museum

Tę grę znają chyba wszyscy. Ten niepozorny tytuł znamy od dawien dawna, ponieważ swoją premierę miał już w 1990 roku razem z Windowsem 3.0, gdy szczytem marzeń wówczas był mający wkrótce zadebiutować SNES (Super Nintendo Entertainment System). Ta niepozorna gra przyciąga nawet osoby nie mające na co dzień styczności z grami wideo. Niejedna sekretarka w przerwie na kawę na pewno nieraz ułożyła sobie wirtualnego pasjansa. Pasjansa możemy dzisiaj też ułożyć, po prostu wpisując słowo „pasjans” w wyszukiwarce Google. Jednym słowem mówiąc, produkt bardzo zasłużony, ale sławę zawdzięcza przede wszystkim firmie Microsoft i jego obecności w systemie Windows.

W końcu ktoś postanowił uhonorować tę zasłużoną grę. Produkcja musiała także wygrać z wieloma innymi tytułami, które pretendowały o miejsce w Hall of Fame. The Strong Museum of Play znajduje się w miejscowości Rochester w Stanach Zjednoczonych i jest muzeum przeznaczonym dla fanów wszelakiej rozrywki, nie tylko tej elektronicznej. To tam znajduje się „Aleja Sław” gier wideo. By się w niej znaleźć, gra musi spełnić szereg kryteriów: produkt powinien być powszechnie znany, zapamiętany, jego popularność powinna trwać przez lata. Do tego sędziowie rozpatrują również, czy popularność danej gry wpłynęła też na inne gry wideo oraz na społeczeństwo jako takie. Krótko mówiąc, wcale nie tak łatwo jest się tam znaleźć.

Sam Pasjans też nie miał lekko. Można powiedzieć, że miał wzloty i upadki w swojej historii, by dzisiaj powrócić w glorii i chwale na godne miejsce w panteonie historii. Produkt ten pojawiał się w domyślnej instalacji systemu w każdej edycji Windowsa, począwszy od wersji 3.0 aż do 8.1, po czym Microsoft postanowił go usunąć. Jednak ku uciesze milionów graczy na całym świecie, firma się ugięła i Microsoft Solitaire (Pasjans) powrócił na dobre wraz z odsłoną systemu Windows 10 (już nie musimy go oddzielnie szukać w Sklepie Windowsa).

Sama gra została zaprojektowana nieprzypadkowo. Otóż twórcy uznali, iż będzie ona doskonałym sposobem na zapoznanie użytkowników z nowymi koncepcjami obsługi systemu, takimi jak używanie myszki czy funkcji przeciągnij i upuść. Dzisiaj to rzecz błaha i oczywista, ale w tamtych czasach to była swego rodzaju rewolucja. Tak więc od tamtej pory Pasjans zdążył się już zadomowić na dobre i prawdopodobnie został zainstalowany na około ponad miliardzie urządzeń, co czyni go jedną z najpopularniejszych gier wideo wszech czasów.

Instytut w swoim oświadczeniu pisze:

„Microsoft Solitaire wykazał, że istnieje ogromny rynek gier, które przemawiają do ludzi wszystkich typów, torując drogę do rozwoju rynku gier casual”

Paul Jensen, kierownik studia odpowiedzialny za dział Microsoft Casual Games, wskazuje w poście na blogu, że wprowadzenie Microsoft Solitaire było historyczne. Firma czuje się zaszczycona, mając okazję pracować nad tą grą o tak szerokim zasięgu. Dodaje również, że gra jest dostępna w 65 językach i grają w nią ludzie na ponad 200 rynkach na całym świecie, wliczając w to Antarktydę.

Może warto więc czasem zagrać w partyjkę Pasjansa? Co o tym sądzicie?

Bill Gates uważał, że w Pasjansa bardzo trudno wygrać

Źródło: The Verge