Wczoraj Nokia zaprezentowała swój najnowszy pomysł o nazwie Here. Jest to następca produktów „Mapy Ovi” oraz „Nokia Mapy” fińskiego koncernu i ma trafić praktycznie na każde urządzenie. Już teraz dostępna jest wersja przeglądarkowa, którą uruchomimy na większości „browserów” zarówno na PC jak i Mac.
Jeżeli chodzi o urządzenia mobilne, to dla rodziny Apple wymagany jest co najmniej iOS4+ a sama aplikacja zawita do App Store już wkrótce. Niestety użytkownicy smartfonów oraz tabletów z Androidem poczekają dłużej – nawet kilka miesięcy – a ich sprzęt będzie potrzebował systemu w wersji co najmniej 2.2.
Stephen Elop, dyrektor generalny Nokii, zaprezentował i omówił możliwości Here podczas prezentacji w San Francisco. Oprócz podstawowych funkcji jak wyszukiwanie miast, obiektów oraz adresów możemy zaplanować trasę dojazdu, przeglądać mapy w formacie 3D czy dodawać ulubione miejsca, które potem będziemy mogli przeglądać na wielu różnych urządzeniach bądź po prostu udostępnić znajomym.
Ważnymi aspektami mają być również: możliwość planowania tras z nawigacją głosową w trybie offline; nanoszenie własnych poprawek w postaci miejsc, tuneli, dróg lub mostów, które potem mogą zostać wzięte pod uwagę przy aktualizacji map; możliwość bezpośredniego sprawdzenia pogody dla danego miejsca czy podgląd aktualnego natężenia ruchu.
Mapy mają oferować własną odpowiedź na „Street View” od Google – „Street Level”/”Panorama”. Niestety na aktualny moment można mieć spore zastrzeżenie co do jakości zdjęć. W Here są one o wiele mniej wyraźne, przez co połapać się gdzie jesteśmy możemy, jednak dla osób przyzwyczajonych do jakości „Map Google” (jak ja) taka forma może być irytująca przy użytkowaniu. Na plus natomiast działają panoramiczne proporcje zdjęć, przy jednoczesnym zaznaczeniu na minimapie, w prawym dolnym rogu, jaki aktualnie mamy zakres pola widzenia. Nie umknie zapewne też Waszej uwadze, iz Here pozwala nam na „przemieszczanie” się o mniejszy krok niżeli w „Mapach Google”. Dzięki temu możemy oglądać ulice z większej ilości perspektyw, pod różnymi kątami.
Niestety co do zakresu obszaru objętego przez „Panoramę” to Here odstaje sporo w tyle za „Mapami Google” – pamiętajmy jednak, że ten drugi miał na to o wiele więcej czasu. Aktualnie Nokia pozwala nam podziwiać panoramiczne zdjęcia niektórych miast, takich jak Las Vegas, Nowy Jork, Chicago, Londyn czy Helsinki oraz okolic.
Projekt wygląda ciekawie, lecz nie jest on żadnym przełomem. Nie oferuje on więcej niż Google Maps, jednak osoby które nie chcą korzystać wyłącznie z produktów jednego koncernu bądź szukają alternatywy, warto by poświęciły chwilę uwagi i zapoznały się z Here. Tym bardziej zwracam się do użytkowników urządzeń „Nadgryzionego Jabłuszka”, gdzie ostatnia wersja byłą na tyle niedopracowana, że Tim Cook, prezes firmy, zachęcał do używania innych produktów.
Zainteresowanych zachęcam do obejrzenia poniższego filmiku, który prezentuje ogólną koncepcję działania programu pod Androidem. Jak podkreśla Nokia: „Produkt który udostępnimy w Google Play może się różnić od przedstawionego na prezentacji, gdyż jest to tylko ogólna koncepcja.”