Takiego obrotu spraw chyba nikt się nie spodziewał – bo chociaż coraz więcej wskazywało na rychłą premierę rynkową maty ładującej AirPower, to samo Apple właśnie poinformowało, że projekt został definitywnie anulowany i akcesorium nigdy nie trafi do sprzedaży. Szkoda.
Ładowarka bezprzewodowa AirPower – historia prawdziwa
Po raz pierwszy Apple wspomniało o tym produkcie podczas wrześniowej konferencji w 2017 roku, na której zadebiutował iPhone X. I chociaż wówczas producent nie złożył żadnej deklaracji odnośnie wprowadzenia jej do sprzedaży, to wiele osób liczyło, że stanie się to bardzo szybko. Cóż…
Czas mijał, a AirPower cały czas nie pojawiała się na sklepowych półkach. Nieoficjalnie mówiło się, że Apple ustaliło tzw. deadline na koniec 2018 roku, ale nawet jeśli tak było, to i tego terminu nie udało się utrzymać. Ja osobiście liczyłem na to, że ładowarka wejdzie do sprzedaży wraz z najnowszymi iPhone’ami XS, XS Max i XR, jednak nic takiego nie miało miejsca.
Coś zaczęło piszczeć w trawie dopiero w tym roku – w styczniu pojawiły się informacje, że Apple zleciło produkcję maty ładującej AirPower Luxshare Precision. W lutym usłyszeliśmy natomiast, iż akcesorium trafi do sprzedaży na wiosnę. Z kolei tydzień temu inne doniesienia przekonywały, że produkt zadebiutuje na rynku pod koniec marca 2019 roku.
Było to bardzo prawdopodobne, ponieważ w kodzie źródłowym australijskiej strony poświęconej nowej generacji słuchawek bezprzewodowych AirPods odnaleziono odświeżoną grafikę, na której widnieje ładowarka bezprzewodowa AirPower.
Po lewej stronie nowa grafika, zaś po prawej ta, którą Apple pokazało we wrześniu 2017 roku:
To już pewne – AirPower nigdy nie trafi do sprzedaży
Coś ewidentnie było więc na rzeczy – tym bardziej, że mata ładująca AirPower widnieje także na pudełkach do nowych słuchawek bezprzewodowych AirPods (schematyczny rysunek wywołuje jednoznaczne skojarzenia). Z tego powodu ogromnym zaskoczeniem jest oświadczenie Apple, które producent przesłał serwisowi TechChrunch:
Po wielu staraniach doszliśmy do wniosku, że AirPower nie spełnia naszych wysokich standardów i anulowaliśmy projekt. Przepraszamy tych klientów, którzy czekali na tę premierę. Nadal wierzymy, że przyszłość jest bezprzewodowa i jesteśmy zobowiązani do rozwijania doświadczeń bezprzewodowych.
Nie ma co polemizować z oświadczeniem Apple, ponieważ producent nigdy oficjalnie nie złożył deklaracji, że wprowadzi matę ładującą AirPower do sprzedaży. Trochę szkoda, że sprawy tak się potoczyły, ale można mieć pewność, że koncern z Cupertino nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tej kwestii.
Źródło: TechChrunch