Recenzja Asusa ZenFone Max M2 – budżetowca ze świetną baterią

Seria smartfonów Zenfone od Asusa to jedna z tych, które w świadomości konsumentów nie grzeszą popularnością, ale ci, którzy mimo to zdecydowali się na zakup któregoś z jej przedstawicieli, najczęściej nie żałują. Mam wrażenie, że w świecie technologii, w którym każdy liczący się producent próbuje pokazać, że jest tym najbardziej innowacyjnym, tym, który zaprezentuje urządzenie na zupełnie nowym poziomie, czym spełni najśmielsze oczekiwania wszelkich geeków, Asus nie oszukuje nas i siebie wydając smartfony dla zwykłych ludzi, którzy wiedzą, czego potrzebują od sprzętu i ile chcą na niego wydać. Takim też wydaje się być najnowsza, budżetowa propozycja Asusa – Zenfone Max M2, który główny nacisk kładzie na czas pracy na baterii. Jak ogniwo wypada w praktyce? I czy producent nie zapomniał o pozostałych aspektach urządzenia?

Specyfikacja Asusa Zenfone Max M2:

  • 6,3-calowy ekran IPS o rozdzielczości 720 x 1520 pikseli,
  • ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 632 1,8 GHz z Adreno 506,
  • 4 GB RAM,
  • Android 8.1 Oreo,
  • 32 GB pamięci wewnętrznej,
  • aparat główny 13 Mpix f/1.8 + 2 Mpix,
  • aparat frontowy 8 Mpix f/2.0,
  • 4G (LTE), WiFi, Bluetooth, dual SIM, GPS,
  • port microUSB,
  • slot kart pamięci microSD,
  • 3.5 mm jack audio,
  • akumulator o pojemności 4000 mAh,
  • wymiary: 158,4 x 76,3 x 7,7 mm,
  • waga: 160 g,
  • czytnik linii papilarnych,
  • dodatkowe informacje: akcelerometr, żyroskop, czujnik światła, czujnik zbliżenia, rozpoznawanie twarzy.

Cena Asusa Zenfone Max M2 w momencie publikacji recenzji: 699 złotych.

Wideorecenzja Asusa Zenfone Max M2

Obudowa

Aluminium z tworzywem sztucznym to bardzo częste połączenie w tej półce cenowej i nie inaczej jest w przypadku testowanego modelu. Do jakości wykonania nie mogę się jednak przyczepić – smartfon jest dobrze spasowany i sprawia wrażenie naprawdę solidnego. Aluminium jest przyjemne w dotyku i podczas testów nie pojawiły się tu żadne rysy, natomiast plastikowa ramka, która nachodzi nieco na plecki urządzenia, wydaje się być jedną z tych, którym niestraszny kontakt z podłogą. Układ elementów prezentuje się klasycznie, choć na wyróżnienie zasługują tu znajdujące się na prawej krawędzi przyciski. Mają świetny skok, dodatkowo klawisz zasilania ma charakterystyczną fakturę ułatwiającą jego odnalezienie. Lewa krawędź zawiera tackę na dwie karty nanoSIM oraz pamięci do 2 TB, góra złącze minijack 3,5 mm i mikrofon do redukcji szumów. Dolna krawędź to (niestety) microUSB, głośnik oraz mikrofon. Z tyłu mamy podwójny, lekko wystający aparat wspierany pojedynczą diodą doświetlającą, zaś nieco poniżej, bardzo dobrze umiejscowiony, czytnik linii papilarnych oraz logo producenta.

Całościowo, ten nieco surowy (szczególnie w mojej wersji kolorystycznej) sposób wykonania smartfona całkowicie do mnie przemawia. Asus Zenfone Max M2 to ładny, minimalistyczny i dobrze wykonany telefon, który w przeciwieństwie do np. testowanego przeze mnie ostatnio Honora 10 Lite, nie próbuje udawać swoim wyglądem, że jest czymś więcej i ja takie podejście zdecydowanie szanuję.

Wyświetlacz

Wyświetlacz smartfona zdecydowanie nie działa na jego korzyść. Mamy tu, stanowiący 82% frontu, 6.3-calowy ekran o rozdzielczości HD+ (720×1520), dający zagęszczenie pikseli na poziomie jedynie 267 ppi. Niestety, w efekcie otrzymujemy poszarpane krawędzie czcionek czy zaokrągleń, a dostrzeżenie pojedynczych pikseli nie stanowi żadnego wyzwania. Kolorom brakuje nasycenia, kontrast też nie zachwyca. Poziom jasności maksymalnej jest niewystarczający, przez co obsługa telefonu na zewnątrz może być utrudniona. Dosyć szerokie wcięcie, zawierające głośnik, aparat oraz czujniki światła i zbliżeniowy, ogranicza nieco pasek powiadomień, pozwalając na wyświetlenie maksymalnie dwóch dodatkowych ikonek. Próżno szukać też możliwości jego ukrycia.

Cieszy obecność filtru światła niebieskiego czy możliwość dopasowania temperatury barw. Opcja odpowiedzialna za utrzymanie podświetlenia ekranu, gdy na niego patrzymy nie została przetłumaczona w ustawieniach i niestety nie zawsze działa poprawnie. Smartfon został wyposażony również w niewielką, znajdującą się w dolnej ramce wyświetlacza, diodę powiadomień.

Dźwięk

Wbudowany pojedynczy głośnik ma tylko jedną zaletę – jest naprawdę głośny. Niestety, poza tym niczym szczególnym się nie wyróżnia. Jak w większości urządzeń w tej klasie, dźwięk jest płaski i zniekształcony. Na słuchawkach, które na szczęście możemy podłączyć do obecnego w telefonie portu minijack, jest już nieco lepiej. Oczywiście proponuję użyć czegoś lepszego niż zestaw, który producent dodaje w pudełku – ten nadaje się jedynie do prowadzenia rozmów. Podsumowując, biorąc pod uwagę cenę telefonu, jest całkiem ok, ale nie należy oczekiwać niczego wyjątkowego.

Oprogramowanie

Asus Zenfone Max M2 pracuje na Androidzie 8.1 Oreo w czystym wydaniu. Jako użytkownik, jestem zdecydowanym zwolennikiem „gołego” Androida, w którym sam decyduję, jakie funkcje i aplikacje chcę sobie doinstalować, natomiast jako recenzent, nie za wiele jestem w stanie Wam opowiedzieć o dostępnych funkcjach. A trzeba przyznać, że Asus naprawdę wziął sobie do serca pojęcie „czysty Android”, ponieważ nie odnajdziemy tu w zasadzie żadnych dodatkowych opcji czy aplikacji. Aparat i Radio FM to jedyne programy doinstalowane przez producenta.

W ustawieniach zaś pod opcją „Gesty” kryje się funkcja o nazwie ZenMotion. Początkowo byłem przekonany, że odpowiada za pełnoekranową nawigację przy użyciu gestów, ale niestety takiej opcji nie dostajemy. Zamiast tego możemy tu włączyć wsparcie dla podwójnego „tapnięcia” w ekran, aby go wybudzić/wygasić. Pozostałe elementy systemu jak ekran główny, panel powiadomień czy panel wielozadaniowości nie zawierają żadnych „ulepszeń” producenta. Czy to wada czy zaleta, musicie ocenić sami. Mnie takie rozwiązanie się podoba, brakowało mi jedynie wspomnianej już obsługi gestami oraz dostępu do panelu Google Discover przeciągnięciem w lewo na ekranie startowym, do którego zdążyłem się już dosyć mocno już przyzwyczaić.

Wartym odnotowania jest natomiast fakt, że decydując się na zakup testowanego telefonu, otrzymamy gratis 100 GB darmowej przestrzeni na Dysku Google.

Spis treści:

1. Obudowa. Wyświetlacz. Dźwięk. Oprogramowanie
2. Działanie. Biometria. Bateria. Aparat. Podsumowanie