iPad Pro wkrótce może się stać znacznie bardziej użyteczny. Firma Adobe potwierdziła dzisiaj na konferencji MAX w Los Angeles, że pełna wersja Photoshop CC będzie dostępna w wersji na iPada na początku przyszłego roku. W dodatku będzie ona posiadała wszystkie funkcje – nie jak obecnie dostępne, okrojone wersje mobilne.
Już dzisiaj mamy dostępnych na iPadzie wiele mobilnych aplikacji od Adobe. Są to jednak wersje dość mocno okrojone z funkcji dostępnych w ich desktopowych odpowiednikach. Niedługo być może się to zmieni. Adobe obiecuje, że Photoshop CC na iPadzie będzie miał dokładnie taką samą funkcjonalność, jak wersja desktopowa. To może dość znacząco wpłynąć na sprzedaż iPadów, szczególnie wersji Pro. W końcu fotografowie czy graficy nie będą musieli brać ze sobą do pracy laptopów, wystarczy im tablet, który zmieści się dosłownie wszędzie i pozwoli na szybką edycję grafiki, zdjęcia, czy innych projektów.
Oprogramowanie będzie współdzieliło z desktopową wersją Photoshopa ten sam kod i algorytmy, tak aby wszystko po edycji wyglądało dokładnie tak samo, bez względu na wersję oprogramowania, której używamy. Jedyne zmiany, jakie będzie można zauważyć, pojawią się w interfejsie. Spowodowane jest to obsługą dotykową i wielkością samego ekranu, brakuje także oczywiście skrótów klawiszowych. Poza tym to w pełni funkcjonalna wersja Photoshopa, dokładnie taka jak na komputerze.
Adobe planuje wykorzystać możliwości iPada w zakresie dotyku, tak aby obejść ograniczenia spowodowane brakiem klawiatury. Dodatkowe przyciski na ekranie pozwolą użytkownikowi szybko przełączyć się pomiędzy dwoma narzędziami lub tymczasowo zmodyfikować sposób działania jednej funkcji.
Podobnie jak w przypadku poprzednich mobilnych wersji Photoshopa, dostaniemy do dyspozycji usługę Creative Cloud – w celu obejścia ograniczonej możliwości zarządzania plikami w systemie iOS. Krótko mówiąc, wszelkie pliki źródłowe, czy też pliki PSD będą współdzielone pomiędzy urządzeniami online, dlatego też wymagane jest szybkie połączenie internetowe, najlepiej za pośrednictwem Wi-Fi.
Adobe już nie pierwszy raz eksperymentuje z umieszczaniem pełnych wersji swojego oprogramowania na różnych urządzeniach. Mieliśmy z czymś takim do czynienia, chociażby w przypadku urządzeń Cintiq firmy Wacom – w dodatku edycja przy użyciu pióra jest zdecydowanie łatwiejsza w obsłudze, aniżeli przy użyciu myszy czy gładzika. Obecna duża moc obliczeniowa iPada sprawiła, że dopiero teraz możliwe jest przeniesienie tak intensywnie wykorzystującej podzespoły aplikacji, jaką jest Adobe Photoshop.
Wciąż nie wiemy dokładnie, kiedy Photoshop zadebiutuje na iPadzie – wiadomo tylko, że stanie się to na początku przyszłego roku. Aplikacja ma być dostępna jedynie dla iPadów z większymi ekranami, tak żeby nie spadła użyteczność podczas pracy z nią. Istnieje też ewentualna późniejsza możliwość debiutu aplikacji w wersji na Androida. To znacznie poprawi użyteczność tabletów, które, co by nie mówić, nie radzą sobie obecnie najlepiej na rynku.
Być może debiut tej aplikacji wpłynie pozytywnie na rynek tabletów, które jakoś nie mogą się odnaleźć w dobie smartfonów z coraz większymi ekranami. To powinno odrobinę ożywić rynek – szczególnie graficy czy fotografowie powinni przychylniej spoglądać na iPady, głównie w wersji Pro.
Źródło: Gizmodo