Huawei P20 Pro, mimo obecności na rynku zaledwie przez miesiąc, już zdążył stać się bestsellerem w Europie. Samsung Galaxy S9+ nie pozostaje mu dłużny i, jak donosi producent, sprzedaje się lepiej od poprzednika. Pytaliście i prosiliście o porównanie tych modeli. Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak je dla Was zestawić w moim wymagającym porównaniu. Oba smartfony są świetne, ale, jak wszyscy doskonale wszyscy wiemy, diabeł tkwi w szczegółach. Dlatego też, uwaga, będę się mocno czepiać!
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że wybierając pomiędzy Samsungiem Galaxy S9+ a Huawei P20 Pro, na którykolwiek model się zdecydujecie, dokonacie dobrego wyboru. Warto jednak mieć świadomość tego, co traci się kierując w stronę jednego, a co, gdy zdecydujemy się na drugiego z nich. Bo nie jest tak, niestety, że oba produkty są idealne. W obu przypadkach można się doszukiwać większych bądź mniejszych minusów, a kwestią indywidualną jest to, czy są one dla nas istotne czy nie.
W momencie publikacji tego materiału Huawei P20 Pro kosztuje 3499 złotych, natomiast Samsung Galaxy S9+ – 3999 złotych. Jak się spodziewacie, drugi z nich nie jest droższy o 500 złotych bez powodu. Pod wieloma aspektami bowiem jest bardziej zaawansowany technologicznie od propozycji chińskiego koncernu.
Porównanie parametrów technicznych:
parametry | Huawei P20 Pro | Samsung Galaxy S9+ |
ekran | OLED 6,1" 2240×1080 pikseli, 18,7:9 | Super AMOLED 6,2″ 2960 x 1440 pikseli, 18,5:9 |
procesor | Kirin 970 | Exynos 8910 |
GPU | Mali-G72 MP12 | Mali-G72 MP18 |
RAM | 6 GB | 6 GB |
pamięć | 128 GB | 64 GB |
system | Android 8.1 Oreo z EMUI 8.1 | Android 8.0 Oreo z Samsung Experience 9.0 |
aparat | RGB 40 Mpix f/1.8 + mono 20 Mpix f/1.6 + tele 8 Mpix f/2.4 | 12 Mpix f/1.5 lub f/2.5 + 12 Mpix f/2.4, OIS |
kamerka | 24 Mpix f/2.0 | 8 Mpix f/1.7 |
akumulator | 4000 mAh | 3500 mAh |
dual SIM | tak | tak |
NFC | tak | tak |
USB | USB typu C | USB typu C |
microSD | nie | tak |
wymiary | 155 x 73,9 x 7,8 mm | 158,1 x 73,8 x 8,5 mm |
waga | 180 g | 189 g |
cena | 3499 złotych | 3999 złotych |
A teraz już… do rzeczy!
Co przemawia za Huawei P20 Pro?
- aparat w nocy
- bateria (do 6,5h SoT vs do 5h SoT w moich rękach, w podobnym scenariuszu użytkowania)
- 128 GB pamięci wewnętrznej (vs 64 GB)
- szybszy czytnik linii papilarnych obsługujący gesty, którymi można zastąpić funkcyjne przyciski Androida
- IrDa, czyli coraz rzadziej stosowany w smartfonach port podczerwieni
- dostępny w nietypowej wersji Twilight
- nieco mniejsze wymiary
- niższa cena
Co przemawia za Samsungiem Galaxy S9+?
- bardziej rozbudowany Always On Display, wyświetlający powiadomienia ze wszystkich aplikacji
- 3.5 mm jack audio
- slot kart microSD (ale za to ma dwukrotnie mniej pamięci wewnętrznej – 64 GB vs 128 GB)
- Bluetooth 5.0 (vs 4.2)
- rozdzielczość 2960×1440 vs 2240×1080 pikseli na przekątnej o zaledwie 0,1″ cala większej
- nie ma notcha
- ładowanie indukcyjne (bezprzewodowe)
- IP68 (vs IP67)
- rozbudowane slow motion
- większa i bardziej widoczna dioda powiadomień
- włączanie aparatu przez dwukrotne kliknięcie włącznika działa w każdej sytuacji (w P20 Pro dwukrotne wciśnięcie Vol- uruchamia aparat wyłącznie, gdy telefon jest wygaszony)
- ANT+
- jaśniejszy ekran
- zakrzywiony ekran i funkcje krawędziowe (ale to nie dla wszystkich będzie zaletą)
Benchmarki
Benchmarki | Huawei P20 Pro | Samsung Galaxy S9+ |
AnTuTu | 206927 | 249905 |
Geekbench 4 | ||
single core | 1910 | 3768 |
multi core | 6770 | 8850 |
Wideoporównanie Huawei P20 Pro z Samsungiem Galaxy S9+
Porównanie zdjęć
Standardowo zdjęcia robione były chwilę po sobie, w trybie automatycznym, z zachowaniem maksymalnie porównywalnych warunków testowych.
Po lewej stronie Huawei P20 Pro, po prawej – Samsung Galaxy S9+:
I miniaturki, dzięki którym możecie otworzyć zdjęcia w oryginalnej rozdzielczości – w nowym oknie (kolejność ta sama: po lewej Huawei P20 Pro, po prawej – Samsung Galaxy S9+):
Wszystkie zdjęcia w oryginalnej rozdzielczości możecie pobrać stąd (Google Drive).
Jeśli chodzi o aparat, przy pomocy obu smartfonów zrobimy bardzo dobre zdjęcia w dzień – co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Są ostre, ich szczegółowość stoi na podobnym poziomie (choć jednak na korzyść Samsunga, bo te z Huawei są trochę jakby „zamydlone”), a to, które odwzorowanie kolorów i ich nasycenie podoba nam się bardziej, to już kwestia gustu (który najczęściej góruje nad tym, czy jest ono zbliżone do rzeczywistości czy też nie). Ale prawdziwy charakter aparaty we flagowcach pokazują dopiero fotografując w nocy i, cóż, tu z Huawei P20 Pro wychodzi bestia. Wszystko za sprawą algorytmów sztucznej inteligencji i stabilizacji obrazu, która pozwala robić zdjęcia nocne z 4-sekundowym naświetlaniem z ręki, bez potrzeby użycia statywu. Co ważne, tryb ten uruchamia się automatycznie, gdy wykryje, że dana scena go potrzebuje, więc nie wymaga od nas żadnej ingerencji w ustawienia aparatu. Dzięki temu, że zdjęcia naświetlane są dłużej, można zauważyć, że są jaśniejsze i milsze dla oka niż te z konkurencyjnego aparatu. Nie powiem jednak, by zdjęcia nocne z Galaxy S9+ były złe – jak na smartfon są one wciąż bardzo dobre.
I o ile w zdjęciach nocnych P20 Pro wygrywa, tak w ciągu dnia odnoszę wrażenie, że często lepiej radzi sobie smartfon Samsunga. Przede wszystkim ma lepszy automatyczny HDR, który wyciąga z cieni więcej niż ten w Huawei, a do tego robotę robi tu zmienna przysłona. Sprawdza się też lepiej podczas fotografowania tekstu. Z drugiej strony to Huawei ma inteligentnego asystenta, który jeszcze przed zrobieniem zdjęcia dopasowuje poszczególne parametry zdjęcia tak, by wyszło jak najlepsze (w rzeczywistości wygląda to, jakby nakładał na nie filtr, dzięki czemu efekt może być przyjemniejszy dla oka – jeśli nam się nie podoba, możemy go wyłączyć).
Jak widzicie, nie jest tak, że jestem w stanie jednoznacznie powiedzieć, który smartfon robi lepsze zdjęcia, bo różnie sprawdzają się w różnych warunkach. Wszystko to możecie zobaczyć i porównać na zdjęciach załączonych powyżej.
Podsumowanie
Huawei P20 Pro i Samsung Galaxy S9+ to urządzenia tak bardzo różne na tak wielu płaszczyznach, że trudno jest podjąć się wyzwania ich zestawienia ze sobą, a tym bardziej wydania werdyktu mówiącego, który z nich jest lepszy. Propozycja Koreańczyków jest według mnie bardziej kompletna (głównie za sprawą ładowania indukcyjnego, 3.5 mm jacka audio i rozbudowanego Always on Display), więc całkowicie zrozumiem fakt, że ktoś chce wydać na niego o 500 złotych więcej niż na jego konkurenta. Z drugiej strony, co pokazały zresztą Wasze komentarze pod recenzją P20 Pro, wady i braki smartfona od Chińczyków dla wielu są zbyt mało istotne, by przeważyć o tym, by go nie kupić – zwłaszcza, gdy podoba nam się jego design, umiejscowienie czytnika linii papilarnych, aparat w nocy czy wreszcie dłużej działająca bateria na jednym ładowaniu.
Cóż, nie ukrywam, że jest to porównanie, w którym jestem bardzo ciekawa Waszych głosów. Zatem: gdybyście mieli wybierać pomiędzy Samsungiem Galaxy S9+ a Huawei P20 Pro, którego byście wybrali? Dajcie znać w komentarzach i pamiętajcie też o oddaniu głosu na swojego faworyta w ankiecie poniżej!
Który lepszy?
Oczywiście oba smartfony kupicie w Komputroniku: Huawei P20 Pro i Samsunga Galaxy S9+.