Tak, mamy 2017 rok i mówimy o grze The Elder Scrolls V: Skyrim, która pierwotnie zadebiutowała sześć lat temu. Od dziś można wsiąknąć w świat Tamriel na dwa nowe sposoby, gdyż gra pojawiła się na konsolę Nintendo Switch oraz PlayStation VR.
Wersja na platformę Nintendo ma kilka dodatków, których w jakiejkolwiek innej edycji Skyrima uświadczyć nie można – dostajemy na przykład szansę zdobycia unikatowych przedmiotów, jak Master Sword czy Hylian Shield z gry The Legend of Zelda: Breath of the Wild.
https://youtu.be/_7980ZPK8Dg
Jeszcze więcej emocji czeka osoby, które zdecydują się wejść w skórę Dovahkiina przy pomocy PlayStation VR. Błąkanie się po zamarzniętych krainach północnego Tamriel jest teraz bardziej immersyjne niż kiedykolwiek.
Jeśli mocno napaliliśmy się na podjęcie pracy jako łowca smoków w wirtualnej rzeczywistości, warto poczekać jeszcze kilka dni z zakupem gry. Całkiem możliwe, że gra kosztująca obecnie 239 zł (RTV Euro AGD), otrzyma jakąś obniżkę z okazji Czarnego Piątku. Albo zestaw PlayStation VR wtedy nieco stanieje. Jakkolwiek – zalecam cierpliwość, choć wiem, że nie jest to cecha, z której prawdziwi wojownicy są specjalnie znani.
Aktualnie gogle PlayStation VR dostępne są w cenie 949 zł, zaś zestawy PS4 z goglami wahają się między 2798 zł a 3598 zł, w zależności, czy wybieramy wersję Slim czy Pro.
Drogo? Oczywiście. Ale podobno ratowanie wirtualnych światów to profesja wymagająca wielkich poświęceń.