W samej Polsce LG jest dość popularne, głównie dzięki swojej budżetowym smartfonom, jednak w ujęciu globalnym firma nie radzi sobie najlepiej. Co prawda zdarzyło jej się nawet czasem wskoczyć do TOP 5 największych producentów na świecie, ale raczej nie udawało się jej dłużej w nim utrzymać. I chociaż ostatnio sprzedaż urządzeń wzrosła, to dział mobilny nadal jest na potężnym minusie.
Jeżeli się nie mylę, to dział mobilny generuje straty już dziesiąty kwartał z kolei. Dziesięć razy trzy daje 30 miesięcy, czyli dwa i pół roku! LG ma jednak to szczęście, że inne działy przynoszą spore zyski, więc jest z czego pokrywać straty i firma nadal może funkcjonować na rynku smartfonów. I wygląda na to, że bardzo chce na nim pozostać, ponieważ cały czas szuka swojego przepisu na sukces.
„Jakiś” nawet udało się jej osiągnąć, ponieważ sprzedaż smartfonów w trzeciem kwartale 2017 roku wzrosła o 3% w stosunku do poprzedniego i o 1% rok do roku. Tak, nie są to liczby, które powalają na kolana, ale trzeba odnotować, że jednak wzrosty są. Chociaż wypada też zauważyć, że na rodzimym rynku wzrost wyniósł aż 44% rok do roku! Od początku lipca do końca września LG przekazało do rąk klientów łącznie 13,7 miliona urządzeń.
W trzecim kwartale 2017 roku dział mobilny LG odnotował przychody w wysokości 2807,7 miliardów wonów, czyli równowartości około 2,5 miliarda dolarów amerykańskich. Mimo to, strata operacyjna wyniosła 375,3 miliarda wonów (~334 milionów USD). Dobra wiadomość jest taka, że jest ona o 50 miliardów wonów (~45 milionów USD) mniejsza niż w analogicznym okresie rok wcześniej (Q3 2016). Zła natomiast jest taka, że jest jednocześnie większa aż o ponad 240 miliardów wonów (~213 milionów USD) niż w poprzednim kwartale (Q2 2017)!
*Na zdjęciu tytułowym LG K4 2017 (pod linkiem znajdziecie jego recenzję)