Czasami odnoszę wrażenie, że jestem bardzo naiwny. Wydawałoby mi się bowiem, że z roku na rok smartfony powinny być coraz lepsze, nawet te z niższych półek, choćby nawet ulepszenia miałyby być minimalne. Tymczasem Vivo Y69 będzie kolejnym dowodem na to, że liczy się ilość i nowy numerek, a nie jakość.
Specyfikacja smartfona jest bowiem wtórna do bólu. Podejrzewam, że gdybym poprosił Was o podanie listy podstawowych parametrów przeciętnego „chińczyka” z niższej średniej półki, to przynajmniej część z Was wymieniłaby właśnie podzespoły, jakie umieszczone zostaną w Vivo Y69.
Smartfon wyposażono bowiem w 5,5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości HD (720×1280 pikseli; 267 ppi), ośmiordzeniowy (8 x ARM Cortex-A53; 28 nm) procesor MediaTek MT6750 1,5 GHz z układem graficznym Mali-T860 MP2, 3 GB RAM oraz 32 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD o maksymalnej pojemności 256 GB.
Użytkownik dostanie do dyspozycji również 13 Mpix aparat główny z f/2.2 i kamerkę 16 Mpix z f/2.0 na przodzie oraz niehybrydowy Dual SIM. To ostatnie szczególnie zasługuje na uwagę, ponieważ smartfon ma mieć metalową obudowę unibody. Vivo Y69 czerpać ma energię z akumulatora o pojemności 3000 mAh ze wsparciem dla szybkiego ładowania 5V 2A 10W.
Jak widać, specyfikacja nadchodzącej nowości jest wtórna i jedyne, co może wyróżnić ten smartfon na rynku, to niehybrydowy Dual SIM i szybkie ładowanie. Reszta jest już bardzo przeciętna. Szkoda, że Vivo nie pokusiło się o nieco lepsze parametry.
Źródło: PhoneRadar