Nie jest niczym dziwnym, że urządzenia Apple i Samsunga są często kopiowane, ale w przypadku Galaxy S8 zaczyna się robić prawdziwe szaleństwo. Dopiero co jeden producent (oficjalnie!) zapowiedział klona tegorocznego flagowca Koreańczyków, a już zrobił to także kolejny. I coś mi się wydaje, że to jeszcze nie koniec.
Nie dziwiłoby mnie, gdyby Samsunga kopiowały jakieś chińskie no-name’y, ale Leagoo, a tym bardziej Bluboo nimi nie są. A już szczególnie ten ostatni, ponieważ jego smartfony można kupić również w Polsce (z oficjalnej dystrybucji, z 24-miesięczną gwarancją, realizowaną na terenie Polski). Chińczycy idą jednak na całość, ponieważ zarówno KIICAA S8, jak i Bluboo S8 będą po prostu klonami Galaxy S8. Oczywiście pod względem wizualnym (choć też nie w 100%), bo hardware’owo to zupełnie inna bajka.
No właśnie. Jak podał sam producent, Bluboo S8 zostanie wyposażony w 5,7-calowy wyświetlacz od SHARPA o proporcjach 18:9 i rozdzielczości… 1440×720, co da ppi na poziomie 282. Sercem smartfona ma być „jakiś” procesor MediaTeka (obstawiam Helio P23 – zaraz Wam wyjaśnię dlaczego). Użytkownik dostanie do dyspozycji też 4 GB lub 6 GB RAM oraz 64 GB lub 128 GB pamięci wewnętrznej (w zależności do wybranej wersji).
Specyfikacja Bluboo S8 może być więc identyczna, jak w przypadku Leagoo KIICAA S8. A to sugerowałoby, że gdzieś w Chinach jest jakiś ODM (z ang. Original Design Manufacturer), który zaprojektował i wyprodukował klona Galaxy S8 i teraz sprzedaje swój produkt Chińczykom. A ci oczywiście bardzo chętnie go kupują, bo przecież mnóstwo osób chce mieć flagowego Samsunga za ułamek jego ceny.
![](https://www.tabletowo.pl/wp-content/uploads/2017/06/Bluboo-S8-hands-on.jpg)
Tylko jeżeli powyższe zdjęcie rzeczywiście przedstawia Bluboo S8, to smartfony będą raczej mniej niż bardziej podobne do swojego pierwowzoru. Podejrzewam jednak, że sporego grona potencjalnych klientów i tak nie zniechęci to do zakupu. Z daleka i tak nikt przecież nie zauważy różnicy ;) Z drugiej strony, specyfikacja zapowiada się obiecująco, więc może nie będzie to aż taki zły sprzęt?
Źródło: Android Headlines