Wszyscy, liczący się na rynku producenci, zaprezentowali swoje flagowe procesory na ten rok. MediaTek również. Tajwańczycy mają jednak problem, ponieważ praktycznie nikt nie jest zainteresowany ich Helio X30. I jeżeli się to (szybko) nie zmieni, to jedynym smartfonem na rynku z tym układem może być przez długi czas Meizu Pro 7.
Jeszcze podczas targów MWC 2017 w Barcelonie mało znana, chińska marka Vernee zapowiedziała, że wypuści na rynek model Apollo 2 z tegorocznym flagowcem MediaTeka. Czas jednak mija, a urządzenia jak nie było, tak nadal nie ma. I zapewne prędko się to nie zmieni. Dlatego uzasadnione są obawy, że pierwszym – i przez dłuższy czas jedynym – na rynku smartfonem z Helio X30 będzie wspomniany już Meizu Pro 7.
Tajwańczycy nie mogą jednak nikogo zmusić, aby napędzał swoje smartfony ich flagowym procesorem. Jedynie na Meizu mogą pośrednio wpływać, ponieważ w przeszłości sporo pieniędzy zainwestowali w tę firmę. Niestety, to kropla w morzu potrzeb MediaTeka, który na pewno nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Bo ile przychodu może mu zapewnić dostarczenie Helio X30 do zaledwie kilku modeli? No właśnie.
Przypomnijmy, że flagowy procesor Tajwańczyków na ten rok składa się łącznie z dziesięciu rdzeni: dwóch ARM Cortex-A73 2,5 GHz, czterech ARM Cortex-A53 2,2 GHz i czterech ARM Cortex-A35 1,9 GHz. Za grafikę odpowiada układ PowerVR 7XTP-MT4 800 MHz. SoC zapewnia też wsparcie dla Bluetooth 5.0 oraz Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac. Do jego produkcji MediaTek wykorzystuje zaawansowany, 10-nm proces technologiczny (czyli ten sam, co Qualcomm w przypadku Snapdragona 835 i Samsung w Exynosie 8895).
- Meizu Pro 7 z innowacyjnym podejściem do dodatkowego wyświetlacza?
- Meizu Pro 7 może mieć dwa ekrany, jak LG V20 i HTC U Ultra
- Qualcomm się cieszy, MediaTek płacze – producenci wolą Snapdragona 835, zamiast Helio X30
- Najwięksi chińscy producenci nie są zainteresowani stosowaniem MediaTeka Helio X30
- Kolejni producenci rezygnują ze stosowania Helio X30 w swoich smartfonach
Źródło: Weibo przez The Android Soul, Weibo przez GizmoChina