Górna granica komfortowego korzystania ze smartfona stale i niezmiennie prze do góry. Z czterech cali przeszliśmy na pięć, czasem nawet i na sześć. Co jednak powiecie na 8-calowe urządzenie, na dodatek z zauważalnymi ramkami? Wydaje się, że taką właśnie propozycję szykuje Alcatel.
Urządzenie ma zostać oznaczone jako A30. Na dobrą sprawę, jest to hybryda ulokowana gdzieś między gigantycznym smartfonem a przeciętnym tabletem. Niektórzy nazywają tego typu urządzenia phabletami, jednak nie nazewnictwo jest tutaj rzeczą pierwszoplanową. Mam dla Was dwie dobre wiadomości: poniżej odnajdziecie rzekome zdjęcia prasowe, a jeszcze niżej specyfikację techniczną tego giganta.
Jak widzicie, design można uznać za standardowy, przeciętny. Niezmiernie dziwi mnie umiejscowienie głośnika z tyłu obudowy: w tych czasach to już zabieg niemal niespotykany i szczerze mówiąc, jestem co do takiej lokalizacji głównego głośnika nastawiony bardzo sceptycznie.
Jeśli mowa o specyfikacji, operujemy wiedzą szczątkową. Należy spodziewać się wzmiankowanego już wcześniej, 8-calowego wyświetlacza, który będzie pracował w stosunkowo niskiej rozdzielczości, za jaką należy uznać 1280×800 pikseli. Całość na napędzać – póki co anonimowy – 4-rdzeniowy Snapdragon, a na wyposażeniu odnajdziemy także 2 GB pamięci RAM oraz 16 GB na pliki użytkownika. Do tego dochodzi nam 5-megapikselowa optyka główna i pomocnicza, port podczerwieni oraz Android 7. Pozostałe kwestie związane ze specyfikacją jeszcze nie ujrzały światła dziennego.
Nie znamy także sugerowanej ceny urządzenia. W sumie, sam jestem jej bardzo ciekaw, bowiem należałoby się raczej spodziewać relatywnie niskiej wyceny tego typu urządzenia. Ile bylibyście w stanie zapłacić za Alcatela A30?
źródło: Slashleaks
*na zdjęciu głównym Alcatel Idol 4S