Smartfony Xiaomi cieszą się w Polsce bardzo dużym zainteresowaniem. Szczególnie od momentu, kiedy ABC Data zajęło się ich oficjalną dystrybucją w naszym kraju. Firma na początku roku zapowiedziała, że wprowadzi na nasz rynek Redmi 4A, Redmi Note 4 i Mi Note 2. Dwa pierwsze można już kupić, ale ostatniego wciąż nie, chociaż obiecywano, że trafi do sprzedaży wraz z pozostałą dwójką jeszcze w pierwszym kwartale 2017 roku. ABC Data jednak zapewnia, że nie zrezygnowała ze swoich zamiarów.
Dystrybutor najwyraźniej nie przewidział, że proces wprowadzania trzech nowych modeli może potrwać nieco dłużej niż zakładano. W przypadku Redmi Note 4 za opóźnioną premierę odpowiedzialne były m.in. przeciągające się testy jakościowe, ale to akurat dobrze, że ABC Data wolało się upewnić, że wszystko jest w porządku niż wypuścić na rynek bubel.
Większe od planowanych odstępy między premierami sprzedażowymi poszczególnych modeli spowodowały, że Mi Note 2 po prostu nie zdążył „wskoczyć” na rynek w pierwszym kwartale 2017 roku. A dystrybutor nie chce wprowadzać kolejnej nowości zaraz po poprzedniej. Z marketingowego punktu widzenia nie jest to nic dziwnego. Lepiej bowiem, żeby serwisy tematyczne pisały dwa razy o jednym urządzeniu niż raz o dwóch. Prosta matematyka.
ABC Data zapewnia jednak, że Mi Note 2 trafi do sprzedaży w Polsce i to na pewno w tym kwartale. Ale na razie nie wiemy kiedy dokładnie i w jakiej konfiguracji oraz cenie. Logika podpowiada, że będzie to wersja International z obsługą LTE B20 800 MHz, a do tego 6GB RAM i 128GB pamięci wewnętrznej. „Problem” w tym, że w Chinach kosztuje ona równowartość ~2100 złotych, więc u nas cena oscylowałaby wokół jakichś – co najmniej – 2500 złotych. A nikt za tyle nie kupi Xiaomi, tylko wybierze Samsunga Galaxy S7 Edge. Dlatego bardziej prawdopodobne jest, że do naszego kraju zawita wersja podstawowa, z 4GB RAM i 64GB przestrzenią na pliki użytkownika (jej cena w Państwie Środka to ~1700 złotych, czyli u nas należy się spodziewać ~2000 złotych).
Źródło: Tablety