Rejestracja mojego numeru trwała dosłownie chwilę, ale Ty możesz nie mieć tyle szczęścia

Przypominajka - po 1 lutego niezarejestrowane numery zostaną zawieszone

Jest coś takiego w naszym społeczeństwie, że lubimy zostawiać wszystko na ostatnią chwilę. Zamiast zrobić coś szybko i mieć z głowy, często odwlekamy to w czasie i czekamy do ostatniego momentu. Dlaczego? Tego jeszcze nie odkryłam. Ale raczej nie ze względu na uwielbienie do stania w długich kolejkach (choć na ten temat też mogłabym dyskutować – zwłaszcza przy boardingu czy w kasach, gdy dostępne są samoobsługowe…). Z mojej strony dziś krótka przypominajka – zostały Ci jeszcze tylko dwa dni na zarejestrowanie numeru pre-paid.

Na pewno kojarzycie ustawę antyterrorystyczną, która nakłada na nas obowiązek rejestracji każdego numeru „na kartę” zakupionego przed 25 lipca ubiegłego roku. Co prawda rejestracja jest możliwa już od kilku miesięcy, ale jestem przekonana, że sporo z nas zostawiła sobie to na ostatnią chwilę, a ta, taadaaaaam… właśnie nadeszła. Jeszcze tylko dziś, jutro i pojutrze możemy rejestrować numery. Zostało już zatem niewiele czasu – ale spokojnie, zdążycie.

Prywatnie korzystam z oferty abonamentowej u jednego z operatorów (tego, co to ostatnio chwalił się, że w 2016 został najlepszą siecią), ale dodatkowo mam numer w jednej z sieci, w której co miesiąc dostaję za darmo 300MB danych, 30 SMS-ów i 30 minut. Chwilę zastanawiałam się czy w ogóle jest mi potrzebny, ale szybko doszłam do wniosku, że owszem – jest, w dodatku należy do puli numerów złotych, łatwych do zapamiętania (coś w stylu: XAX BXB ILS). Stwierdziłam zatem, że dobrze będzie go zachować. A żeby to zrobić trzeba było się ruszyć sprzed biurka i skierować swe kroki ku punktowi umożliwiającemu rejestrację. Choć tak naprawdę mogłam poczekać aż podjedzie do mnie przedstawiciel jednej z firm kurierskich i załatwić sprawę bez wychodzenia z domu.

Tak się składa, że akurat jeden z saloników prasowych mam w galerii handlowej, do której i tak miałam skoczyć na małe zakupy. Godzina była 13:30, a w samej galerii ludzi jak na lekarstwo. Orange – salon pusty. Play – trzy stoiska, przy czym dwa zajęte. Plus – jedna osoba rejestrująca numer. T-Mobile – o, o T-Mobile, przyznaję, nie zahaczyłam, bo nie było po drodze.

Proces rejestracji trwa dosłownie chwilę

Wpadam do rzeczonego saloniku prasowego – pusto. Podchodzę do przemiłej i uśmiechniętej pani, mówię, że chciałam zarejestrować numer. Cała akcja trwała dosłownie chwilę:
– w jakiej sieci ma pani numer?
– Virgin Mobile
– proszę podać numer:
– XXX XXX XXX
– za chwilę otrzyma pani kod weryfikujący – proszę mi go podać
– (po chwili): XXXXXX
– poproszę dowód osobisty (tu pani wklepała moje dane do systemu)
– dziękuję, to wszystko

Dziwi mnie jedynie brak SMS-a z potwierdzeniem, że numer został zarejestrowany. Ale dostałam zapewnienie, że proces rejestracji powiódł się, więc nie mam powodów do obaw.

Ważniejszy jest jednak fakt, że gdy wychodziłam, w saloniku zrobiła się mała kolejka – pojawiły się trzy osoby chcące zarejestrować swój numer. Uprzejma kasjerka powiedziała mi, że dziś faktycznie przychodzi więcej osób w tym celu, ale do południa nie było jakieś strasznej nawałnicy – tej spodziewała się w godzinach popołudniowych, jutro i ostatniego dnia, czyli 1 lutego.

Bo właśnie do 1 lutego macie czas na rejestrację swojego numeru

A co jeśli nie dopełnimy tego obowiązku?

W ustawie antyterrorystycznej znajduje się zapis mówiący o tym, że jeśli użytkownik nie wywiąże się z nałożonego przez ustawodawcę obowiązku, to usługodawca (którym jest operator) ma obowiązek zaprzestania świadczenia usług na rzecz tego klienta.

W praktyce oznacza to, że numer niezarejestrowany przed 1 lutego zostaniee dzień później (tj. 2 lutego) wyłączony, a tym samym wszelkie usługi zawieszone, do momentu rejestracji lub upłynięcia terminu ważności konta wynikającego z doładowań.

Miejsc, w których możesz zarejestrować swój numer, jest całe mnóstwo – wystarczy je sprawdzić na stronie swojego operatora. Są to między innymi salony operatorskie, saloniki prasowe oraz placówki Poczty Polskiej. Im później zdecydujecie się tam udać, tym większe prawdopodobieństwo konieczności oczekiwania w długich kolejach, o czym donosi mi warszawski znajomy – już dziś w salonach operatorów w stolicy naszego kraju kolejki są dość długie, przez co trzeba się uzbroić w cierpliwość.

Zarejestrowałeś już swój numer? A może czekasz na ostatnią chwilę (jeśli tak – dlaczego)?

Zarejestrowałeś już swój numer?