Tradycją w Ameryce są wielkie wyprzedaże dzień po Święcie Dziękczynienia. Odbywają się one w tak zwany „czarny piątek” (czyli Black Friday) i rozpoczynają oficjalnie szaleństwo zakupowe związane z nadchodzącymi świętami. Pisaliśmy już wcześniej o promocji przygotowanej przez Apple (także w Polsce). Jednakże przecena iPada o maksymalnie 250 złotych jest niczym w porównaniu do tego, co proponuje nam RIM – w dodatku nie tylko dziś.
BlackBerry Playbook 16GB WiFi możemy dostać do 3 grudnia w Stanach za jedyne $199. Jest to bardzo duża przecena, gdyż zniżka wynosi aż $300. Za wersję 32GB przyjdzie nam zapłacić $299 (wcześniej $599), a za opcję z największą pamięcią 64GB $399 (przeceniony z $699). Jak widać, RIM zauważył już zdecydowany brak popytu na swoje urządzenia. Nie ma się jednak co dziwić, skoro producent wypuszcza na rynek tablet z mało rozwiniętym systemem, w którym nie ma tak podstawowych aplikacji jak kalendarz, klient e-mail czy menadżera kontaktów. Mają one zostać dodane dopiero na początku przyszłego roku za sprawą bardzo ważnej aktualizacji.
Czy jest to wystarczająca obniżka i zachęta? Biorąc pod uwagę ofertę Amazonu i ekosystem przygotowany dla Kindle Fire, który jest w tej samej cenie, to RIM wypada dość blado. Zdecydowalibyście się na kupno PlayBooka za tak niską cenę, aby ratować RIM? A może już mejlujecie do znajomych z USA, żeby wam zamówili? Możecie to zrobić przez stronę producenta lub w sklepie BestBuy, a średni czas realizacji zamówienia wynosi 2 dni robocze. Pamiętajcie jednak, każdy może kupić tylko 3 sztuki! ;)