Może niektórym trudno w to uwierzyć, ale wydaje się coraz bardziej prawdopodobne, że właśnie tak będzie wyglądał Huawei P10. Szykuje się więc nam mała rewolucja, ponieważ jeszcze do niedawna Huawei konsekwentnie unikał stosowania czytnika linii papilarnych na przodzie swoich smartfonów.
Pierwszym, ze skanerem, umieszczonym poniżej wyświetlacza, był Mate 9 Porsche Design. Później dołączył do niego jeszcze Mate 9 Pro. Wygląda na to, że na coś podobnego producent zdecyduje się również w przypadku Huawei P10. Podobnego, ale nie takiego samego – czytnik ma bowiem wykorzystywać ultradźwięki i znajdować się bezpośrednio pod szkłem, pokrywającym cały panel przedni urządzenia (jak ma to miejsce w Xiaomi Mi 5S i Mi Note 2).
Wszystkie, dotychczasowe przecieki na temat Huawei P10 (oprócz tylko jednego) sugerują, że tak właśnie ma zostać rozwiązana kwestia czytnika linii papilarnych w przyszłorocznym flagowcu Huawei. Przez to dość znacznie zmieni się również jego wygląd. Mnie osobiście nie za bardzo się to podoba, ponieważ urządzenie może nieco „urosnąć” przez szerokie ramki pod i nad wyświetlaczem (te, po bokach są do zaakceptowania). A nie zapowiada się, żeby producent zamierzał zwiększyć także przekątną ekranu.
Źródło: GizmoChina