Premiera Moto M w Chinach stała się faktem, a teraz Lenovo ogłosiło, że wszystkie przyszłe smartfony opracowane przez spółkę będą wychodzić pod nazwą Moto.
Informacja ta pojawiła się jako część większej zmiany w przywództwie firmy, której celem jest poprawa sprzedaży smartfonów w Chinach. Gina Qiao, która dotąd zarządzała w Lenovo zasobami ludzkimi, została przeniesiona do działu biznesowego. Wcześniej pracowała również w sekcji marketingu i strategii produktowej.
Jak można się domyślać, może to być efekt zamieszania, jakie Lenovo zrobiło sobie na własne życzenie. Podczas gdy pojawiały się kolejne smartfony z linii Moto, firma jednocześnie pracowała nad urządzeniami z logo Lenovo. Tworzyło to niezbyt korzystną dla firmy, wewnętrzną konkurencję. Nie była ona widoczna na naszym rodzimym rynku, ale na chińskim – jak najbardziej.
Poza tym osobie, która nie jest na bieżąco ze trendami w branży mobilnej, ostatnie zmiany w nazewnictwie poszczególnych modeli również mogą nastręczać trudności w doborze sprzętu. Kiedyś sprawa była banalna, bo Motorola prowadziła głównie trzy półki jakościowo-cenowe (modele X, G i E). Teraz nowych literek i oznaczeń znacznie przybyło.
Jeśli Lenovo będzie wypuszczać wszystkie swoje smartfony pod marką Moto, zrobi się jeszcze bardziej gęsto. Zmiany personalne, obejmujące nie tylko przetasowanie na najwyższych posadach, ale także zatrudnienie nowych twarzy, mają dostarczyć pomysłów, jak zapanować nad tym bałaganem z głową.
zdjęcie wyróżniające: Moto G4 Plus
źródło: campaignasia.com dzięki androidpolice.com