Ostatnie godziny niewątpliwie należą do Huawei. Wczoraj firma zaprezentowała trzy urządzenia należące do marki Honor: smartfon Honor 6X, tablet Honor Pad 2 i opaskę Honor Watch S1. Tymczasem dziś, zgodnie z zapowiedziami z początku miesiąca, poznaliśmy szczegóły dotyczące najnowszego autorskiego procesora Huawei – Kirina 960.
Kolejne generacje flagowego Kirina zasilają najciekawsze smartfony chińskiego koncernu. Kirina 950 znajdziemy w Huawei Mate 8, a jego następcę, Kirina 955, w rodzinie P9 – podstawowym wariancie i większym, P9 Plus (ale już nie P9 Lite). Prezentacja Huawei Mate 9 już za rogiem (3 listopada) – nic więc dziwnego, że na krótko przed tym wydarzeniem poznajemy kolejny chip Huawei.
Kirin 960 zbudowany jest przy wykorzystaniu architektury big.LITTLE i 16-nanometrowego procesu FinFET (TSMC). Składa się z czterech rdzeni Cortex-A73 i czterech Cortex-A53 oraz grafiki Mali-G71 MP8.
Pod względem technicznym wartym zauważenia jest fakt, że Kirin 960 wspiera kości LPDDR4 RAM oraz pamięci tylko UFS 2.1, a także ma zintegrowany modem LTE Cat. 12/13, co oznacza możliwość pobierania danych do 600 Mbps oraz wysyłania – 150 Mbps.
Równie istotny jest fakt, że jest to pierwszy układ Huawei, w którym zastosowano ISP (Image Signal Processor), który odpowiada za przetwarzanie rejestrowanego obrazu, co – w połączeniu z dobrymi sensorami aparatów – powinno objawić się jeszcze lepszymi rezultatami pod względem jakości fotografii. Z tym większym zainteresowaniem czekam na premierę Huawei Mate 9…
Jak najnowszy procesor z rodziny Kirin wypada w benchmarkach, możecie zobaczyć poniżej:
źródło: androidheadlines via playfuldroid