ZTE Blade A2 – idealny przykład na to, jak powinno się „odświeżać” smartfony

ZTE Blade A1 nie grzeszył urodą, ale za to nęcił bardzo dobrą specyfikacją techniczną, przez co swojego czasu był prawdopodobnie jedynym tak dobrze wyposażonym smartfonem za 599 juanów chińskich (około 360 złotych). Początek tego roku pokazał jednak, że konkurencja wcale nie jest gorsza i potrafi zaoferować podobne połączenie świetnych parametrów i niskiej ceny. Dlatego ZTE postanowiło już teraz „odświeżyć” zaprezentowany w grudniu 2015 roku model. I zrobiło to dobrze.

Po pierwsze, wykonaną z ultrabłyszczącego tworzywa sztucznego obudowę, sprawiającą wrażenie mega tandetnej i – brzydko mówiąc – badziewnej, a do tego niemiłosiernie się palcującą, zastąpiła metalowa z dwoma plastikowymi wstawkami na górze i dole. Dzięki temu prostemu zabiegowi ZTE Blade A2 wygląda elegancko i na pewno nie sprawia wrażenie taniego – mimo że, podobnie, jak jego poprzednik, również kosztuje 599 juanów chińskich (około 360 złotych).

Zmiany zaszły także w środku zaprezentowanego właśnie modelu: czterordzeniowego MediaTeka MT6735 1,3 GHz z Mali-T720 zastąpił ośmiordzeniowy MediaTek MT6750 1,5 GHz z Mali-T860. Nie trzeba chyba tłumaczyć, jak pozytywnie wpłynie to na wydajność smartfona? Do aparatu głównego „dołożono” też detekcję fazy, a obok kamerki przedniej umieszczono pojedynczą diodę doświetlającą LED. Niestety, przy okazji postanowiono zmniejszyć pojemność akumulatora z 2800 mAh do 2500 mAh, co może przełożyć się to na krótszy czas pracy na pojedynczym ładowaniu.

Poniżej porównanie ZTE Blade A2 z ZTE Blade A1:

Źródło: Times News przez Android Headlines