APARAT
Samsung Galaxy J5 (2016) ma na froncie dokładnie identyczną kamerkę, co poprzednik – ma ona 5 Mpix, aperturę f/1.9 oraz jest wspomagana pojedynczą diodą doświetlającą. Nieznacznym modernizacjom poddano z kolei aparat główny. Ponownie ma on 13 Mpix i diodę doświetlającą, lecz teraz może pochwalić się także przysłoną f/1.9. Zmiany zaszły także w samym oprogramowaniu.
Aplikacja aparatu jest przyjazna użytkownikowi i zdecydowanie trudno na nią narzekać. Pod ręką mamy spust migawki, możemy również szybko rozpocząć nagrywanie wideo lub przełączyć się na przednią kamerkę, nie zabrakło skrótu do galerii oraz szybkich ustawień, chociażby zmieniających tryb pracy lampy błyskowej (wyłączona, auto, włączona) czy też rozdzielczość wykonywanych fotografii. Wielka szkoda, że próżno szukać tutaj HDR.
Zdjęcia aparatem głównym możemy wykonywać w rozdzielczościach:
- przy proporcjach 4:3: 13 Mpix (4128 x 3096 pikseli), 8 Mpix (3264 x 2448 pikseli),
- przy proporcjach 16:9: 9,6 Mpix (4128 x 2322 pikseli), 6 Mpix (3264 x 1836 pikseli), 2,4 Mpix (2048 x 1152 pikseli),
- przy proporcjach 1:1: 9,6 Mpix (3096 x 3096 pikseli).
Filmy możemy nagrywać w rozdzielczości Full HD przy 30 klatkach na sekundę (1920 x 1080 pikseli), HD (1280 x 720 pikseli) lub VGA (640 x 480 pikseli). Dla frontowej kamerki parametry te przedstawiają się podobnie. Różnice pojawiają się w rozdzielczości wykonywanych fotografii:
- przy proporcjach 4:3: 5 Mpix (2576 x 1932 pikseli), 3,1 Mpix (2048 x 1536 pikseli),
- przy proporcjach 16:9: 3,7 Mpix (2560 x 1440 pikseli), 2,4 Mpix (2048 x 1152 pikseli),
- przy proporcjach 1:1: 3,7 Mpix (1920 x 1920 pikseli).
Smartfon oferuje szybko działający autofokus, wymagający jednak nieco cierpliwości w chwili, w której będziemy chcieli ustawić ostrość na bliskim obiekcie. Spust migawki działa prawie natychmiastowo. Jakość zdjęć powinna zadowolić wielu użytkowników, nawet po powiększeniu ostrość wypada zadowalająco, a odwzorowanie barw zdecydowanie zbliżone jest do naturalnego. Brakuje jednak czasami trybu HDR. Oby w kolejnej generacji swojego „średniaka” Samsung już o nim nie zapomniał. Mam również nadzieję na zastosowanie nowszej, lepszej matrycy.
W dzień aparat sprawdza się naprawdę dobrze, równie pozytywne słowa mogę napisać na temat jakości nagrywanych filmów. W nocy jednak na nic zdaje się przysłona f/1.9 i Galaxy J5 (2016) po prostu wykonuje słabe fotografie, zresztą podobnie jak rywale z tego segmentu cenowego. Na pochwałę zasługuje niezła lampa doświetlająca, ale należy ponarzekać na brak rozbudowanego trybu profesjonalnego czy też optycznej stabilizacji obrazu. W tym temacie progres względem poprzednika powinien być większy (różnice będziecie mogli sami zobaczyć w bezpośrednim porównaniu obu modeli – w ciągu najbliższych dni pojawi się na Tabletowo!).
Przednia kamerka jest bardzo dobra. Miłośnicy selfie będą z niej bardzo zadowoleni, działa szybko i wykonuje autoportrety wysokiej jakości, którymi będzie można z dumą pochwalić się na portalach społecznościowych. Ponadto mamy tutaj lampę doświetlającą. Bez niej zrobienie niezłej fotografii w nocy wymaga nie lada zdolności, więc dobrze, że Samsung zdecydował się ją dodać. Nagrywane frontowym aparatem filmy są poprawne, mikrofony dobrze zbierają dźwięk i do przeprowadzania wideorozmów sprawdzi się znakomicie.
Jakość zdjęć możecie ocenić sami.
BATERIA
Już Samsung Galaxy J5 pierwszej generacji oferował świetny czas pracy. W przypadku następcy sytuacja jeszcze bardziej się poprawiła, a to za sprawą większej baterii (3100 vs 2600 mAh) i obecności na pokładzie Androida 6.0.1 Marshmallow. Telefon spokojnie wytrzymuje ponad dzień pracy, uzyskanie wyniku kilku dni na jednym ładowaniu przy mniej intensywnym użytkowaniu również nie będzie stanowiło dla niego większego wyzwania. Przy moim użytkowaniu z ciągle włączonym LTE, synchronizacją kilku maili i kont na portalach społecznościowych, wykonaniu kilku zdjęć, strumieniowaniu muzyki oraz sporadycznym korzystaniu z GPS, Galaxy J5 (2016) rozładowywał się do 0% z wynikiem SoT (Screen-On-Time – czas na włączonym ekranie) na poziomie 5-6,5 godziny. Bez większych problemów można go jeszcze polepszyć, korzystając z np. trybu oszczędzania energii. Pod tym względem recenzowany Samsung wypadł bardzo dobrze.
Ładowanie od 0 do 100% za pomocą ładowarki (5V; 1,55A) dodawanej do zestawu trwa ok. 120-130 minut.
PODSUMOWANIE
Samsung Galaxy J5 (2016) jest bardzo dobrym, godnym polecenia smartfonem z niższej półki. Oferuje on bardzo dobry wyświetlacz Super AMOLED, jego wydajność zadowoli większość użytkowników, choć w codziennym działaniu zdarzały mu się minimalne spowolnienia. Mamy 16GB pamięci wbudowanej z możliwością rozbudowy o kolejne 128GB, a możliwości multimedialne urządzenia stoją na niezłym poziomie. Do tego wszystkiego całość wykonano porządnie oraz z dobrej jakości materiałów, a czas pracy okazuje się być wystarczająco długi. W dodatku na pokładzie znajdziemy już Androida 6.0.1 Marshmallow. W tej beczce miodu znajdziemy jednak łyżkę dziegciu – wciąż brakuje automatycznej regulacji jasności ekranu, podświetlenia przycisków funkcyjnych, a szybkość działania nie wypada fenomenalnie.
W cenie 999 złotych możemy znaleźć kilka konkurencyjnych propozycji. Oto kilka z nich:
- Samsung Galaxy J5 – poprzednik, z którym wkrótce pojawi się porównanie na łamach Tabletowo, aktualnie kosztuje 699 złotych, a jego najpoważniejszym minusem względem J5 (2016) jest jakość wykonania; dostępny za 749 złotych w wersji dual SIM,
- Samsung Galaxy A3 (2016) – jeszcze lepiej wykonany smartfon, choć z mniejszą ilością RAM (1,5 vs 2GB) i mniejszym ekranem (4,7 vs 5,2″), gorszą baterią (2300 vs 3100 mAh) w cenie 999 złotych,
- Huawei P8 Lite – plastikowy i minimalnie mniejszy model ze zbliżonymi podzespołami, lecz znacznie krótszym czasem pracy oraz dual SIM w standardzie, za 799 złotych,
- Honor 4X – zbliżony do P8 Lite, ale z ekranem 5,5″ oraz baterią 3000 mAh,
- Lenovo Moto G 2015 – schodzący model, broniący się jakością obudowy, czystym Androidem, szybkością działania oraz błyskawicznymi aktualizacjami w cenie 799 złotych,
- Meizu M2 Note – chińska propozycja z wyświetlaczem 5,5″ Full HD, dual SIM, niezłymi podzespołami i Androidem uzupełnionym o FlymeOS za 749 złotych.
Jak Ty oceniasz Samsunga Galaxy J5 (2016)? Czy i co Koreańczycy powinni w nim jeszcze poprawić?
Spis treści:
- Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
- Działanie, oprogramowanie. Moduły łączności. Jakość dźwięku
- Aparat. Bateria. Podsumowanie