DZIAŁANIE, OPROGRAMOWANIE
Samsung Galaxy Tab A 7.0 (2016) WiFi SM-T280 dysponuje leciwym i słabym, ale energooszczędnym układem Spreadtrum SC7730S, który znalazł zastosowanie np. w Galaxy Tab 3 Lite. Oferuje on cztery rdzenie ARM Cortex A7 o częstotliwości taktowania od 768 do 1300 MHz, który jest uzupełniony grafiką ARM Mali 400MP2. Do tego wszystkiego mamy 1,5GB LPDDR3 RAM. Takie połączenie dobitnie pokazuje, że recenzowane urządzenie należy do najniższej półki.
Oczywiście tablet nie będzie miał problemów z uruchomieniem większości tytułów ze Sklepu Play, ale trzeba pamiętać, że nie możemy oczekiwać po nim wysokiej wydajności. Wiekowe ARM Mali 400MP2 przy ekranie HD radzi sobie obecnie już raczej słabo. Na szczęście jednak Galaxy Tab A pozwoli na chwilę odpoczynku przy grach, chociaż część z nich będzie działało w niskich ustawieniach grafiki, ale wątpię, by ktokolwiek decydujący się na sprzęt z tej klasy liczy na cokolwiek więcej. Jest poprawnie w tej kategorii i nic więcej. Poniżej wyniki z benchmarków.
Benchmarki:
AnTuTu: 22703
Quadrant: 5295
Geekbench
Single-Core: 354
Multi-Core: 1069
CPU Prime Benchmark:
3D Mark
Ice Storm: 3807
Ice Storm Extreme: 2304
Ice Storm Unlimited: 3568
Urządzenie działa pod kontrolą Androida 5.1.1 Lollipop z nakładką Touchwiz, choć nie w najnowszej wersji. Aktualnie nie wiadomo nic na temat aktualizacji do 6.0.1 Marshmallow. Całość działa całkiem żwawo i płynnie, ale w praktyce tablet potrafi się czasami dłużej zamyślić. Takie momenty zdarzają się szczególnie często przy większej liczbie uruchomionych w tle programów, a także przy przełączaniu się na konto innego użytkownika. W moim subiektywnym odczuciu jest lepiej niż w starszych modelach, choć do ideału jeszcze trochę brakuje. Mimo wszystko przy podstawowych czynnościach Galaxy Tab A 7.0 (2016) potrafi pozytywnie zaskoczyć.
Pamięci operacyjnej nie mamy szczególnie dużo, bo 1,5GB, ale pozwala ona na stabilne działanie. W dodatku dzięki niej możemy nawet pokusić się o prawdziwą wielozadaniowość. Tablet jest w stanie utrzymać w tle kilka aplikacji, brakuje za to trybu pracy w wielu oknach. Wielka szkoda, że Koreańczycy nie zdecydowali się go tutaj zaimplementować. Sam wygląd interfejsu jest typowy dla Touchwiza. Warto wspomnieć, że nie mamy możliwości zmiany motywu – szkoda, lecz dzięki temu nakładka jest lżejsza. To z kolei przekłada się bezpośrednio na szybkość działania.
Tablet ma kilka funkcji, a oto one:
- Użytkownicy – możemy stworzyć kilka kont (z pełnymi prawami lub z trybem gościa),
- Tryb dzieci,
- Tryb bardzo niskiego zużycia energii,
- Smart Menedżer oferuje dokładne statystyki na temat baterii, pamięci wbudowanej oraz RAM, a pozwala także na usuwanie niepotrzebnych plików z urządzenia,
- Tryb czytania.
Samsung Galaxy Tab A 7.0 (2016) jest wyposażony w 8GB pamięci wbudowanej, z czego do własnej dyspozycji pozostaje nam 4,22GB. Nie jest to wiele miejsca i dosyć szybko zapełnimy tą przestrzeń. Na ratunek przychodzi slot kart microSD, dzięki czemu możemy zyskać do 128GB, a w chmurze OneDrive mamy dodatkowe 100GB na dwa lata. Warto wspomnieć, że na kartę pamięci nie możemy przenosić całych aplikacji.
Test pamięci systemowej – AndroBench:
– szybkość ciągłego odczytu danych: 66,2 MB/s,
– szybkość ciągłego zapisu danych: 22,95 MB/s,
– szybkość losowego odczytu danych: 21,8 MB/s,
– szybkość losowego zapisu danych: 9,56 MB/s.
Moduły łączności:
- WiFi: siła sygnału metr od routera: -37dB, dziewięć metrów dalej: -71dB,
- GPS: tablet po kilkunastu sekundach ustala swoją lokalizację bez użycia sieci WiFi, więc do nawigacji offline Tab A sprawdzi się idealnie – tutaj przeszkodę może stanowić niezbyt duża ilość wolnego miejsca w pamięci wbudowanej, lecz na szczęście mapy zawsze możemy zapisać na karcie microSD,
- Bluetooth: działa bezproblemowo.
JAKOŚĆ DŹWIĘKU
Pojedynczy głośnik multimedialny, umieszczony z tyłu, nie zapowiada niezapomnianych dla nas przeżyć akustycznych i nie inaczej jest w praktyce. Wydobywający się z niego dźwięk jest przeciętny. Brakuje mu głębi, ale na szczęście nadrabia on wysoką głośnością maksymalną, stanowiącą w sumie jego poważny atut, ponieważ nawet wtedy audio nie drażni naszych uszu.
Na wyjściu słuchawkowym sytuacja również wygląda poprawnie. W tym segmencie cenowym Galaxy Tab A wypada nieźle, choć Koreańczycy mogli się bardziej przyłożyć. Szczególnie mam tu na myśli zastosowanie porządniejszych głośników multimedialnych, które w tabletach są istotnym elementem całości. Jakość nagrywanego dźwięku także nie jest ponadprzeciętna.
Spis treści:
- Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
- Działanie, oprogramowanie. Jakość dźwięku
- Aparat. Bateria. Podsumowanie. Plusy i minusy