Każda generacja iPhone’a, Samsunga Galaxy S czy Microsoft Surface to szybsze urządzenie. Więcej RAM, lepszy procesor i ogólny wzrost wydajności tabletu czy smartfonu. Wkrótce jednak może nas czekać rewolucja w podejściu do prędkości i wydajności działania urządzeń elektronicznych. Wszystko za sprawą IBM.
Na każdej konferencji prezentującej nowego flagowca producent zwykle pokazuje, w czym lepszy jest jego produkt od poprzednika. 3 GB RAM zamiast 2, nowszy i bardziej wydajny procesor, ogólne przyśpieszenie o 15%. W codziennym użytkowaniu, jeżeli regularnie kupujemy nowe urządzenia, większych różnic między – dajmy na to – iPhone 6s a iPhone 6 nie zauważymy.
Wiele jednak może się zmienić w najbliższym czasie dzięki badaniom firmy IBM. Od jakiegoś czasu inżynierowie tej firmy pracują nad technologią PCM (phase-change memory), która miałaby zastąpić zarówno pamięć flash w urządzeniach, jak i RAM.
Technologia ta jest od lat znajduje miejsce w dyskach optycznych, jednak dotychczas jego wykorzystanie w innych miejscach – np. urządzeniach mobilnych – było po prostu zbyt drogie. Kolejnym problemem była zależność PCM od temperatury. IBM, zdaje się, znalazł remedium na obie bolączki. Obniżono cenę produkcji PCM, wprowadzono też nowe sposoby zapisu i odczytu danych niezależne od temperatury.
Co z tego wszystkiego wynika? Otóż technologia PCM odczytuje dane w ciągu mniej niż 1 milisekundy, podczas gdy pamięć flash potrzebuje do tego aż 70 milisekund. Gdyby zastosować PCM do odczytu danych w smartfonach czy tabletach zdaniem IBM samo uruchomienie systemu zajęłoby kilka sekund.
IBM już pokazał, jak w praktyce działa technologia PCM – w komputerach z procesorami POWER8 podczas konferencji OpenPOWER Summit w San Jose w zeszłym miesiącu. Pytanie teraz brzmi nie: „Czy producenci smartfonów i tabletów zaczną wdrażać technologię w swoich urządzeniach?”, ale: „Kiedy?”
Źródło PR Newswire