Napisanie takiego tekstu jeszcze kilka lat temu nie sprawiało mi żadnego problemu. Ba! Bardzo cieszyło mnie, że mogę Wam polecić, w ramach cyklu „Co kupić”, kilka niedrogich, a mimo wszystkich dobrych propozycji tabletów. Niestety, czasy się mocno zmieniły i coraz trudniej jest mi bez dłuższego zastanowienia wymienić urządzenia, które są rozsądnie wycenione i do tego oferują dobre parametry i świetne działanie w rzeczywistości. I wcale nie dlatego, że nie obserwuję rynku – przecież dobrze wiecie, że tak jest. A dlatego, że urządzeń jest coraz mniej. Podjęłam się jednak tego wyzwania i przedstawiam Wam listę tabletów do tysiąca złotych, które warto wziąć pod uwagę.
Tekst ten podzieliłam na dwie części – tablety, które polecam i których jestem pewna (zarówno nówki-sztuki, jak i używane) oraz tablety tańsze, prosto ze sklepu, spełniające kryterium ceny, które dodatkowo wydają się ciekawe pod względem stosunku parametrów do ceny.
Tablety, których jestem pewna
NOWE
Lenovo Yoga Tablet 2 8” 749 zł
Yoga jest rewelacyjnym sprzętem z kilku powodów. Przede wszystkim powinniście zwrócić uwagę na ten model ze względu na pojemność akumulatora, która wynosi aż 6400 mAh. W żadnym innym 8-calowym tablecie takiej baterii nie znajdziecie. Do tego cylindryczna podstawka, w której to właśnie umieszczony jest akumulator, zapewniający możliwość korzystania z urządzenia w różnych pozycjach: trzymaj, postaw, połóż i powieś.
Do tego ekran ma rozdzielczość 1920 x 1200 pikseli, dzięki czemu zapewnia dobrą jakość obrazu, a Intel Atom Z3745 z 2GB RAM dobrze sprawdzają się podczas typowego użytkowania. Nie można zapominać też o frontowych głośnikach, 32GB pamięci wewnętrznej i Windowsie.
Warto jednak wziąć pod uwagę fakt, że tablety z serii Yoga nie są dla wszystkich – przez nietypową budowę są ciężkie – w tym przypadku 419 gramów.
Na rynku dostępna była też wersja z Androidem, która różniła się systemem operacyjnym (Android Lollipop) i pamięcią wewnętrzną (16GB), ale aktualnie trudno jest ją znaleźć w sklepach. Najprawdopodobniej ustąpiła modelowi Yoga Tab 3, który w mojej ocenie nie jest warty brania pod uwagę. Powód jest prosty – dużo gorsze parametry (8” 1280×800, 1GB RAM, Snapdragona 212 i akumulator 6200 mAh) w cenie niższej o ok. 150 zł.
Lenovo Yoga Tablet 2 10” 999 zł
Nie ma co się powtarzać, bo prawda jest taka, że mogłabym przekleić powyższy akapit. Urządzenia różnią się od siebie systemem (Android 5.1), przekątną ekranu, baterią i masą. Ten model ma matrycę o przekątnej 10,1”, akumulator o pojemności 9600 mAh i waży 619 gramów.
Wersja 10,1-calowego tabletu z Windowsem kosztuje już ponad założony w tym wpisie budżet.
NVIDIA Shield Tablet K1 899 zł
Parametry techniczne zbliżone do polecanego wyżej Yoga Tab 2 8”. Z tą jedną różnicą, że Shield Tablet K1 ma procesor Tegra K1 i niesamowicie szybkie wsparcie techniczne, dzięki któremu urządzenie to, jako jedno z pierwszych, otrzymuje zawsze aktualizacje do nowszych wersji Androida – teraz działa dzięki 6.0 Marshmallow. Tablet świetnie sprawdza się do codziennych zadań, a gdy najdzie nas ochota, możemy zamienić go w demona rozrywki, dzięki usłudze GeForce Now (3 miesiące za darmo, później: 10 euro za miesiąc; dodatkowo tu przydałby się kontroler, którego cena to 249 zł).
Naprawdę fajny sprzęt, z którego samej zdarza mi się wciąż czasem korzystać.
| NVIDIA Shield Tablet K1 | Lenovo Yoga Tablet 2 8″ | Lenovo Yoga Tab 3 8″ | |
|---|---|---|---|
| Ekran | IPS 8″ 1920 x 1200 | IPS 8″ 1920 x 1200 | IPS 8″1280 x 800 |
| System | Android 6.0 Marshmallow | Windows 10 | Android 5.1 Lollipop |
| Procesor | NVIDIA Tegra K1 2,2GHz | Intel Atom Z3745 | Qualcomm Snapdragon 212 |
| RAM | 2GB | 2GB | 1GB |
| Pamięć | 16GB | 32GB | 16GB |
| Akumulator | 19,75Wh | 6400 mAh | 6200 mAh |
| Aparat, kamerka | 5 Mpix / 5 Mpix | 8 Mpix / 1,3 Mpix | 8 Mpix obracany |
| Złącza, łączność | microUSB, microSD, miniHDMI, WiFi | microUSB, microSD, WiFi | microUSB, microSD, WiFi |
| GPS Glonass | tak | tak | tak |
| Bluetooth | tak | tak | tak |
| Wymiary | 221 x 126 x 9,2 mm | 210 x 149 x 2,7 – 7 mm | 210 x 146 x 7 mm |
| Waga | 390 g | 419 g | 472 g |
| Cena | 849 złotych | 749 złotych | 599 złotych |
UŻYWANE
Nie każdy z nas decyduje się na zakup nowego urządzenia. Ci, którzy chcą mieć dobry sprzęt bez wydawania zbyt dużej kwoty, często wybierają sprzęt używany, ale wciąż w bardzo dobrej kondycji. Jeśli na portalach aukcyjnych znajdziecie poniższe produkty w dobrej cenie i jeszcze lepszym stanie, nie musicie się zastanawiać – to dobry wybór.
Nexus 7 2013 (WiFi: od ok. 500 zł; LTE – ok. 1000 zł)
Najlepszy tablet z serii Nexus, jaki pojawił się na rynku. Jego wersja z LTE bardzo długo trzymała swoją pierwotną cenę (1499 zł), a mimo to sprzedawał się jak ciepłe bułeczki. I nie ma się co dziwić, bo był naprawdę świetnym produktem. Wszystko za sprawą 7-calowego ekranu 1920 x 1080 pikseli, Snapdragona S4 Pro, 2GB RAM, 32GB pamięci, bezprzewodowego ładowania, akumulatora 3950 mAh, 8 mm i niecałych 300 gramów wagi. Oficjalne wsparcie od Google skończyło się na wersji 6.0 Marshmallow, ale jestem przekonana, że społeczność zadba, by portowane były na niego kolejne nowsze wersje Androida (najbliższa to Android N).
iPad mini 3 (WiFi: ok. 950 zł)
Coś dla osób, które nie mogą odnaleźć się w ekosystemie usług Google i koniecznie chcą mieć tablet z systemem iOS. Urządzenie wygląda nieźle, a do tego oferuje świetne podzespoły, wśród nich: ekran 7,9″ 2048 x 1536 pikseli, procesor A7 z koprocesorem M7, czytnik linii papilarnych Touch ID i iOS 9.3 (wciąż jest oficjalnie wspierany).
Samsung Galaxy Tab S 8.4 (zdarzają się za 999 zł)
Ostatni na liście używanych, bo bardzo rzadko można go spotkać w kwocie poniżej tysiąca złotych. Choć na rynku zadebiutował prawie dwa lata temu (premiera w czerwcu 2014 roku), to wciąż jest interesującym produktem, który nieźle działa, choć trzeba liczyć się z tym, że wsparcie w postaci aktualizacji dla niego zostało już zakończone. Tym samym swój żywot zakończy na Androidzie Lollipop.
| Nexus 7 2013 | iPad mini 3 | Samsung Galaxy Tab S 8.4 | |
|---|---|---|---|
| Ekran | IPS 7″ 1920 x 1200 | IPS 7,9″ 2048 x 1536 | 8,4″ 2560 x 1600 |
| System | Android 6.0 Marshmallow | iOS 9.3 | Android 5.1 Lollipop |
| Procesor | Snapdragon S4 Pro | A7 z koprocesorem M7 | Exynos 5420 z Mali-T628 MP6 |
| RAM | 2GB | 1GB | 3GB |
| Pamięć | 32GB | 16GB | 16GB |
| Akumulator | 3950 mAh | 24.3 Wh | 4900 mAh |
| Aparat, kamerka | 5 Mpix / 5 Mpix | 5 Mpix / 1,2 Mpix | 8 Mpix / 2,1 Mpix |
| Złącza, łączność | microUSB, WiFi | Lightning, WiFi, Touch ID | microUSB, microSD, WiFi |
| GPS Glonass | tak | tak | tak |
| Bluetooth | tak | tak | tak |
| Wymiary | 201 x 114 x 8 mm | 200 x 134,7 x 7,5 mm | 212,6 x 125,5 x 6,6 mm |
| Waga | 290 g | 331 g | 294 g |
| Cena | od ok. 500 zł | ok. 950 zł | ok. 1000 zł |
Tańsze tablety prosto ze sklepów
Lenovo Tab 2 A7-10F ok. 269 złotych
Chcąc kupić bardzo tani tablet należy liczyć się z tym, że nie będzie ani demonem szybkości, ani jego ekran nie będzie należał do najlepszych. Niemniej, w cenie do 300 złotych ten produkt wygląda najciekawiej – mimo rozdzielczości 1024 x 600 pikseli, braku aparatu, czterech rdzeni MT8127 i 1GB RAM. Mamy tu Androida 5.0, 8GB pamięci wewnętrznej i akumulator o pojemności 3450 mAh.
Lenovo A7-30H 3G ok. 369 zł
To samo, co powyżej, ale przede wszystkim z 3G, a także z dwukrotnie większą pamięcią wewnętrzną, aparatem 2 Mpix, ale i… ze starszą wersją systemu – Android 4.4 KitKat, co trudno jest mi zrozumieć.
Samsung Galaxy Tab 4 7.0 (549 zł, z LTE – 599 zł) lub Samsung Galaxy Tab A 7.0 (549 zł, z LTE – 749 zł)
Tym razem coś dla zwolenników Samsunga, w ofercie którego kiedyś była cała masa tanich tabletów, a ostatnio powoli zaczyna się to zmieniać. Wśród nich wyróżniają się dwa modele wskazane powyżej. Nowszy, Galaxy Tab A 7.0 i starszy, Galaxy Tab 4 7.0. Różnica w cenie wariantu podstawowego (WiFi) żadna, a w parametrach – nowszy ma Androida 5.1, Spreadtrum SC9830I, aparat 5 Mpix i kamerkę 2 Mpix, a starszy – Androida 4.4, Marvell PXA1088, 3 Mpix i 1,3 Mpix.
Warto pamiętać, że tablety Samsunga z LTE umożliwiają dzwonienie, a więc wykonywanie połączeń telefonicznych jak ze smartfona.
Lenovo Tab 2 A8-50F ok. 500 zł
8-calowe tablety cieszą się ostatnio większą popularnością niż 7-calowe, a wszystko dzięki większej przestrzeni roboczej w niewiele większej obudowie. Urządzenie oferuje 4-rdzeniowy Mediatek MT8161, 1GB RAM, 16GB, Androida 5.0, GPS, 1280×800 i akumulator 4290 mAh.
Kruger&Matz Edge 802 z Windows 10 lub Eagle 801 z Androidem 5.0 – 489 zł
Te same parametry, w tej samej cenie (489 zł), ale inny system – w jednym Windows 10, w drugim – Android 5.0. Oba modele oferują 8-calowy ekran 1280×800, Intel Atom Z375G, 16GB pamięci, 1GB RAM, baterię 4000 mAh, GPS, HDMI i, co ważne, 3G.
Medion LifeTab P10341 – 449 zł
Jeden z najtańszych 10,1-calowych tabletów, którego główną zaletą, nie ukrywajmy, jest właśnie niska cena. Wśród jego parametrów znajdziemy ekran 10,1″ 1280×800, 1GB RAM, 16GB pamięci wewnętrznej, Intel Atom Z3735F, akumulator 6000 mAh, GPS i, niestety, starego Androida 4.4.
No dobrze, to by było tyle.
Mam nadzieję, że wyczerpałam temat najlepszych/najciekawszych tabletów w cenie do 1000 złotych i pomogłam Wam podjąć decyzję w wyborze, a jeśli mi się to jednak nie udało, to chociaż nakierować Was na te modele, którymi faktycznie warto się zainteresować.
Zapewne poniżej padnie pytanie o hybrydy w tej cenie. Nie będę tu teraz rozwijać tego tematu, ale w oczy rzuca mi się przede wszystkim Asus T100TAF za 999 zł, Kruger&Matz Edge 1084 za 949 zł (lub 1083 za 869 zł) i Kiano Intelect X1 FHD za 899 zł (lub HD za 799 zł).
Dajcie koniecznie znać w komentarzach poniżej czy zgadzacie się z moimi typami. A może polecacie inne modele w cenie do tysiąca złotych? Chętnie poznam Wasze typy!
