Recenzja Huawei Mate 8

Działanie, oprogramowanie

Kirin 950 to ośmiordzeniowy układ, na który składają się cztery rdzenie Cortex-A72 2,3GHz i kolejne cztery Cortex-A53 1,8GHz oraz grafika Mali-T880MP4 (900MHz). Chip ten porównywany jest do Snapdragona 820 i Exynosa 8890. O ile jednak Kirin powstaje w procesie 16 nm, tak pozostałe dwa – 14 nm, co – przynajmniej na papierze – daje im przewagę. Podobnie jest z obsługiwanym modemem LTE – Kirin LTE Cat. 6, konkurenci – Cat. 12 i Cat. 13, a także z grafiką – Adreno 530 i Mali-T880MP12 wypadają lepiej. Wciąż jednak trzeba pamiętać, że wszystkie trzy procesory są wydajne i to akurat nie ulega wątpliwości. Potwierdzają to zresztą wyniki uzyskane w testach syntetycznych – są wyższe niż np. Galaxy S6 edge+.

Benchmarki:
AnTuTu: 86309
Quadrant: 32653
3D Mark:
Ice Storm: max
Ice Storm Extreme: max
Ice Storm Unlimited: 17862
Geekbench 3:
single core: 1666
multi core: 6178

Sunspider: 614,1
Peacekeeper: 661
Google V8 Bench: 8570

Mate 8 jest pierwszym smartfonem Huawei z Kirinem 950, który jakiś czas temu został okrzyknięty mianem najbardziej wydajnego mobilnego chipsetu na rynku. Do procesora, którego wyniki w testach syntetycznych nie pozostawiają żadnych wątpliwości odnośnie jego wydajności, dodajemy 3GB pamięci operacyjnej RAM i Androida 6.0, i otrzymujemy smartfon działający bez najmniejszych problemów.

Pisząc te słowa próbowałam sobie przypomnieć choć jedną sytuację, w której Mate 8 zirytowałby mnie koniecznością dłuższego oczekiwania na wykonanie jakiejś operacji czy samoistnym zamknięciem jakiejś aplikacji. Cóż, nie miało to miejsca. Podczas testów smartfon działał tak, jakbym tego oczekiwała od urządzenia za 2,5 tys. złotych.

Często pytacie o wolny RAM w momencie, gdy zamknięte są wszystkie procesy – w Mate zostaje go 1,75GB (z 3GB).

Osobną kwestią jest oprogramowanie. Huawei Mate 8 pracuje dzięki systemowi Android w wersji 6.0 Marshmallow z nakładką EMUI 4.0, która – jak zawsze – skrywa w sobie wiele interesujących smaczków. Zdecydowana większość z nich jest już nam znana choćby z Huawei P8, dlatego pozwolę je sobie wyłącznie wypunktować, bez zbędnego opisywania poszczególnych funkcji. Oto one:

Multi window: uruchamianie dwóch aplikacji w dwóch oknach obok siebie – działa wyłącznie w przypadku ośmiu preinstalowanych programów (filmy, galeria, notatnik, pliki, e-mail, motywy, kalendarz i kalkulator); działa wyłącznie z poziomie; można go szybko uruchomić dłużej przytrzymując przycisk ostatnio otwartych aplikacji (pierwszy z prawej),
przyznawanie uprawnień poszczególnym programom,
Tryb ultraoszczędny,
przycisk wiszący: dostęp do wstecz, home, otwartych aplikacji, blokady i szybkiej optymalizacji urządzenia przy wybranej krawędzi w postaci pływającego przycisku,
nagrywanie ekranu,
styl ekranu głównego – standardowy lub prosty,
tryb nie przeszkadzać,
możliwość zmiany ikon na pasku nawigacyjnym/systemowym oraz dodania ikony odpowiedzialnej za otwieranie panelu powiadomień,
sterowanie ruchem: odwróć, by wyciszyć, podnieś, żeby zmniejszyć głośność dzwonka, podnieś, aby odebrać połączenie, przechyl, aby przemieścić karty i widżety,
gesty zgięciami palców: inteligentne zdjęcie ekranu, dzielenie ekranu, otwieranie danych aplikacji poprzez narysowanie na ekranie przypisanych do nich liter,
obsługa jedną ręką (włączanie: wystarczy przesunąć palcem po pasku nawigacyjnym – od ikony pierwszej z lewej do środka),
kontrola głosowa (niedostępna po polsku, po angielsku działa bez zastrzeżeń): budzenie głosem, szybkie łączenie, odbieranie połączeń za pomocą głosu,
inteligentne sterowanie zestawem słuchawkowym,
zaplanowane włączanie i wyłączanie telefonu,
tryb wyłączenia dotyku, ochrona przez przypadkowym uruchomieniem w kieszeni,
tryb obsługi w rękawiczkach,
możliwość zmiany motywów.

Osobno na uwagę zasługuje aplikacja Menedżer telefonu, w której to znajdziemy następujące funkcje:

optymalizacja systemu (za pomocą jednego kliknięcia możemy wyczyścić pamięć z niepotrzebnych danych w pamięci podręcznej),
menedżer transmisji danych,
ochrona przed nękaniem (blokada połączeń i wiadomości np. z numerów z czarnej listy),
rozbudowany menedżer baterii, w którym nie tylko ustawimy tryb zasilania, ale również wybierzemy, które aplikacje mogą działać po wyłączeniu ekranu (tzw. aplikacje chronione),
centrum powiadomień (włączymy/wyłączymy powiadomienia z poszczególnych aplikacji oraz wybierzemy metodę ich wyświetlania (pasek stanu, banery, ekran blokady),
zarządzanie strefą upuszczania,
blokada aplikacji (dostęp do wybranych programów może być zablokowany hasłem i/lub odciskiem palca).