Pogłoski o tym, że Nokia wróci na rynek smartfonów słyszymy od dawna. Jednak z ust kierownictwa ani razu nie padła oficjalna deklaracja. Dość wymijająco odpowiadało ono, że to skomplikowane oraz że jeśli już tak się stanie, to na pewno nie wcześniej niż w czwartym kwartale 2016 roku. Teraz natomiast mamy już 100% pewność.
Oczywiście pierwsze pytanie, jakie pojawia się w takiej sytuacji, to kiedy to się stanie? Cóż, odpowiedź nie jest niestety jednoznaczna i może się to stać równie dobrze jeszcze w tym roku, jak i później. Nie ma bowiem konkretnego timeline’u.
There’s no timeline, there’s no rush. It could happen in 2016, it could happen later.
Rajeev Suri
CEO podkreśla, że chcą poczekać na odpowiedniego partnera, zamiast jak najszybciej wracać do gry. Jest to rozsądne posunięcie, bowiem aktualnie konkurencja jest duża i bardzo zaciekła. Na dodatek sprzedaż smartfonów powoli spada, gdyż poszczególne rynki sukcesywnie się nasycają. Potrzeba więc naprawdę mocnego urządzenia, żeby wrócić z tzw. przytupem.
Przy okazji zaznaczono, że Nokia jedynie użyczy swojego logo, zaś całym procesem projektowania oraz produkcji zajmie się partner. Wśród potencjalnych i najbardziej prawdopodobnych wymienia się przede wszystkim Foxconna, który odpowiedzialny jest za tablet Nokia N1.
Marka wciąż jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i najpopularniejszych na świecie. Choć złote czasy ma już dawno za sobą, to cały czas posiada ogromny potencjał, który – jeśli tylko zostanie odpowiednio wykorzystany – pozwoli w chwale powrócić jej na rynek, który bez jej udziału nie byłby taki sam.