Dotychczas żaden zegarek inteligentny nie był w stanie mnie do siebie przekonać na tyle, bym chciała z niego korzystać na co dzień. Niejako na przekór trendowi, 1,5 miesiąca temu kupiłam zegarek analogowy, który idealnie określa moją osobowość (widoczny na jednym ze zdjęć). W międzyczasie przywędrował do mnie na testy Gear S2 od Samsunga i… spodobał mi się od momentu otwarcia pudełka. Stwierdziłam wtedy, że to pierwszy smartwatch, który ma szansę dobrze wyglądać na damskiej ręce. I mojej również!
Gear S2 – pierwszy smartwatch, którego design przypadł mi do gustu
Chyba się ze mną zgodzicie, że większość zegarków inteligentnych świetnie wygląda na nadgarstkach mężczyzn – duże koperty i skórzane albo metalowe paski w męskich kolorach to zdecydowanie nie to, co lubią (z reguły delikatne) kobiety. Gear S2 jest inny. Wielkością przywołuje na myśl standardowy zegarek. Co więcej, dostępny jest w jasnej wersji kolorystycznej, a to chyba naturalne, że kobiety częściej wybierają białą elektronikę (nie twierdzę, że wszystkie i że zawsze!).
Gear S2 na rynku dostępny jest w dwóch wersjach: sportowej – ze srebrną kopertą i białym paskiem lub czarną kopertą i czarnym paskiem oraz Classic – bardziej elegancki, z czarną kopertą i ze skórzanym paskiem. Dzięki temu każdy może znaleźć coś dla siebie. Warto odnotować jeszcze, że sportowa wersja jest nieco większa od klasycznej – 42,3 x 49,8 x 11,4 mm vs 39,9 x 43,6 x 11,4 mm i również nieco więcej waży: 47 g vs 42 g.
W pudełku z zegarkiem otrzymujemy ładowarkę bezprzewodową oraz dwa paski o różnej długości – S i L. Ja się „wycwaniłam” i zostawiłam jedną część paska L, a drugą zamontowałam S. Sam L w moim przypadku jest za długi, przez co niepotrzebnie owija się wokół nadgarstka, natomiast sam S, choć bez problemu się zapina, jest dla mnie nieco za krótki. Przez to właśnie zdecydowałam się na kompromis, który nie byłby możliwy, gdyby Gear S sprzedawany był z jednym konkretnym paskiem. Za samo to już duży plus dla Samsunga.
Tarcza Gear S2 wykonana jest ze stali nierdzewnej 316L, natomiast pasek – z gumy (jak mniemam, antyalergicznej). Całość sprawia bardzo dobre wrażenie i zdecydowanie może się podobać. Mi serce skradła testowana wersja (biała, sportowa), bo po prostu idealnie pasuje do mojego stylu. Co ważne, paski można oczywiście wymieniać – w obu wersjach, dzięki czemu można jeszcze bardziej spersonalizować swój egzemplarz. W sportowej wersji zmiana paska jest trudniejsza, gdyż zastosowano tu autorskie łączenie paska z kopertą, natomiast w klasycznej mamy możliwość dopasowania 20-milimetrowych pasków.
Jakość wykonania zegarka nie pozostawia wiele do życzenia. Sportowy Gear S2 podpadł mi jednak pod jednym względem – między ekranem a obręczą, czarna ramka o schodkowej budowie, lubi zbierać drobinki kurzu.
Rzeczą, która na pierwszy rzut oka wydaje się błaha, a tak naprawdę jest niesamowicie istotna, jest zastosowana gumowa szlufka. W moim analogowym zegarku, który już przywoływałam, jest ona aluminiowa, przez co nie mogę mieć założonego zegarka na nadgarstek podczas pisania na klawiaturze mojego laptopa (z aluminiowym wykończeniem), bowiem obija się o niego, co prędzej czy później spowoduje pojawienie się rys. Z kolei w Gear S nie muszę się o to martwić, bo – pisząc – z laptopem styka się część gumowa, która jest dla aluminium całkowicie neutralna.
Jak wygląda Classic i jakie sprawia wrażenie?
W pudełku klasycznej odmiany Gear S2 również odnajdziemy wymienny pasek, choć tylko jedną jego część – tę z dziurkami. Korzystając z wersji ‘L’ mam zapięty zegarek na czwartym otworze.
Podejrzewam, że większość osób bez problemu dopasuje sobie rozmiar do potrzeb, a w najgorszym scenariuszu, pasek można wymienić. Samo zdejmowanie jest bardzo proste i intuicyjne, a jedyne wymagania to najmniejszej nawet długości paznokieć kciuka, bądź palca wskazującego. Wystarczy wówczas przesunąć wystający dzyndzel i pasek jest już odczepiony. Jako że wersja Classic ma przede wszystkim wyróżniać się wyglądem, duży plus tutaj dla Samsunga – będzie można dopasować ten element do swoich potrzeb/gustu. No właśnie. Choć sam pasek wykonany jest ze skóry dobrej jakości, nie zdobył on mojego serca. Przyzwyczajony do bransolet metalowych już drugiego dnia zacząłem się interesować wymianą. Na szczęście uniwersalny rozmiar i mocowanie powoduje, że można spokojnie coś sobie wybrać. Co więcej, w serwisach typu eBay znajdziemy modele bezpośrednie dedykowane dla Gear S2 Classic.
Jednak zegarek to nie tylko bransoleta. Co najbardziej wyróżnia zatem S2 Classic i nadaje mu interesujący wygląd? Głównie metalowy połysk koperty oraz korony. Ta druga wyróżnia się w stosunku do sportowej edycji smartwatcha na dwa sposoby. Pierwszy, to inne wykończenie na obrzeżach. Nierówna powierzchnia nadaje całości bardziej klasyczny wygląd, ale też ma zastosowanie praktyczne – dużo łatwiej nią pokręcać. Druga różnica to bardziej wyczuwalny przeskok na każdym kroku przy obrocie. Przy okazji można usłyszeć pojedyncze kliknięcia, co przypomina trochę iPody starszej generacji i ich dźwięki przy kręceniu kółkiem. Całość gwarantuje wrażenie solidności i dokładnego wykonania.
Spis treści:
1. Design – wersja Sport i Classic
2. Działanie i oprogramowanie. Obsługa i mechanizm obrotowy. Aplikacja Samsung Gear
3. Zegarek w połączeniu z telefonem. Powiadomienia
4. Czas pracy. Podsumowanie. Plusy i minusy