Apple ma to do siebie, że zarówno podczas konferencji, jak również na swojej stronie internetowej, nie podaje ilości pamięci operacyjnej RAM w swoich smartfonach i tabletach. Trudno to zrozumieć zwłaszcza, że – jak wszyscy doskonale wiemy – jest to równie istotny komponent, jak procesor czy nawet matryca. To on, w głównej mierze, odpowiada za wielozadaniowość, szybkość przełączania się pomiędzy programami oraz ogólną wydajność urządzenia. Ile RAM-u mają zatem najnowsze produkty koncernu z Cupertino?
Apple nigdy nie podawało oficjalnie do wiadomości ilości pamięci RAM twierdząc, że iOS jest świetnie zoptymalizowany, by działać nawet z 512MB RAM. I to była prawda, bowiem dotychczas trudno było się przyczepić do szybkości działania iPhonów czy iPadów. Ale im bardziej zaawansowany system, tym więcej zasobów potrzebuje do sprawnego i wydajnego działania.
Nie bez powodu w najnowszych smartfonach, iPhone 6S i iPhone 6S Plus, umieszczono 2GB RAM (w poprzednich „szóstkach” był 1GB RAM), natomiast w iPadzie Pro – 4GB RAM. Parametry te powinny przełożyć się na świetną pracę najnowszych urządzeń mobilnych od Apple. Zwłaszcza w przypadku iPada Pro, który ma umożliwiać korzystanie z dwóch programów jednocześnie na podzielonym widoku ekranu (multi window znane z Androida) i uruchamianie zaawansowanych programów, w tym graficznych.
Not much of a surprise but Xcode confirms 2GB of RAM for the 6s (and 6s plus), and 4GB for the iPad Pro pic.twitter.com/X8Ym4DtamS
— Hamza Sood (@hamzasood) September 13, 2015