HTC One M9 był zaraz obok Samsunga Galaxy S6 i S6 Edge, najbardziej wyczekiwaną nowością na tegorocznych targach MWC 2015. Jednak nowość Tajwańczyków nie wzbudziła równie pozytywnych emocji, co w przypadku koreańskich rywali. Teraz możemy być już pewni, że również pod względem sprzedaży flagowiec HTC wypada dużo gorzej.
Kwiecień 2015 był najgorszym miesiącem dla Tajwańczyków od dawna. Rok temu HTC zarobiło dużo więcej, zresztą One M8 sprzedawał się bardzo dobrze – wówczas rozesłano 8 milionów egzemplarzy. Niestety jego następca radzi sobie słabo. 4,5 miliona sztuk jest ogromnym rozczarowaniem, ale z drugiej strony trudno też się temu dziwić.
Najwięcej problemów HTC One M9 przysporzył osławiony Snapdragon 810. Przegrzewanie się, problemy z pracą przy wszystkich aktywnych rdzeniach – dla porównania Exynos 7420 nie ma takich problemów. Według analityków rynkowych, to właśnie układ Qualcomma okazał się gwoździem do trumny. Osobiście uważam, że również kosmetyczne zmiany względem poprzednika, zniechęciły część użytkowników do przesiadki na nowszy model. Oby przyszły flagowiec HTC stanowił powiew świeżości.
Teraz Tajwańczycy muszą skupić się na urządzeniach z niższej oraz średniej półki. Możemy liczyć na sporo nowości w rodzinie Desire, która jest jedynym ratunkiem dla wyników sprzedaży HTC.