Sytuacja międzynarodowa i nałożone na firmę ograniczenia zmusiły Huawei do podjęcia próby przyspieszonego rozwoju własnego ekosystemu urządzeń mobilnych, niezależnego od usług dostarczanych przez firmę Google. Efekty starań Chińczyków obserwować można już teraz, chociażby na przykładzie sklepu z aplikacjami – Huawei AppGallery, który w ciągu pół roku niemal podwoił liczbę aktywnych użytkowników na terenie Polski. Producent właśnie znalazł sposób, w jaki ma szansę jeszcze poprawić te statystyki.
„Zobacz sam, co dla ciebie przygotowaliśmy!”
Narzędziem, które ma pomóc Chińczykom w zaprezentowaniu możliwości, a przede wszystkim kompletności własnego sklepu z aplikacjami będzie lista aplikacji możliwych do zainstalowania przy pierwszej konfiguracji telefonu. Po zalogowaniu się swoimi danymi do konta Huawei, użytkownik nowego modelu telefonu, pracującego w oparciu o Mobilne Usługi Huawei, otrzyma do wyboru długą listę aplikacji dostępnych w Huawei AppGallery, spośród której będzie mógł wybrać te pozycje, które interesują go najbardziej.
Mają rozmach, choć to żadna nowość
Taka lista aplikacji do wyboru przy konfiguracji urządzenia to nie jest żadna nowość. Od dawna podobne rozwiązanie stosuje chociażby Samsung, odsyłając do własnego sklepu z aplikacjami, czy Sony, gdzie klienci mogą wybierać spośród pozycji rekomendowanych przez producenta, znajdujących się w sklepie Google Play. W obu przypadkach listy te liczą jednak, co najwyżej, kilka-kilkanaście pozycji. W przypadku Huawei będzie ich… ponad 70.
Bez aplikacji ani rusz
Huawei doskonale zdaje sobie sprawę, co się stanie, jeśli nawet uda mu się zaoferować użytkownikom kompletny system pełen sprawnie działających usług, a nie będzie wśród nich sklepu z aplikacjami, w którym klienci znajdą wszystko to, czego wymagają o telefonu. Bolesną lekcję w tym zakresie musiał odrobić Microsoft, który najpierw nie zdał do następnej klasy, a potem po prostu rzucił smartfonową edukację dochodząc do wniosku, że inni zrobią to za niego lepiej.
Gigant z Shenzhen nie chce podzielić tego losu, stąd szeroko zakrojone działania wobec producentów aplikacji i ich użytkowników, by już teraz decydowali się na korzystanie z autorskiego sklepu Huawei AppGallery.
Przejrzenie listy 70 rekomendowanych aplikacji na etapie konfiguracji telefonu wydaje mi się niepotrzebnym utrudnieniem, mam nadzieję, że Huawei rozwiąże to w na tyle przystępny sposób i trafią tam na tyle niezbędne aplikacje, że cały proces nie okaże się przykry, a wręcz pomocny.
Źródło: informacja prasowa Huawei / androidcentral