Tajwański producent smartfonów oraz zestawów wirtualnej rzeczywistości, HTC, opublikował swój najnowszy raport z grudnia 2018 roku, jak też całoroczne zestawienie finansowe. Pojawiły się szybko, bo nie za bardzo było co podliczać.
Obyło się bez niespodzianek. HTC nadal cienko przędzie, a w gruncie rzeczy – firmie idzie coraz gorzej.
Według raportu, przychody firmy w grudniu 2018 roku wyniosły 44 miliony dolarów, a roczny sumaryczny przychód wyniósł 769 milionów dolarów. To naprawdę kiepsko, nawet porównując te liczby z nienajlepszym wynikiem sprzed roku. W stosunku do grudnia 2017, świeżo zamknięty miesiąc przyniósł 8,24% mniej przychodu.
Patrząc na sprawę w perspektywy roku jest jeszcze gorzej. Przychody roczne zmalały w HTC o 66,36%. Taka sytuacja nie może ciągnąć się w nieskończoność. O ile w pewien sposób przyzwyczailiśmy się do złych informacji na temat kondycji finansowej HTC, teraz wypadki mogą potoczyć się znacznie szybciej.
24 grudnia ze strony Tmall, czyli jednego z oficjalnych sprzedawców smartfonów HTC, zniknęły wszystkie urządzenia tajwańskiego producenta. Wywołało to spekulacje dotyczące bankructwa HTC – jak się okazało przedwczesne.
Rzecznik prasowy firmy potwierdził, że powinniśmy spodziewać się nowych telefonów tej firmy. Mam jednak dziwne wrażenie, że bieżący rok będzie ostatnim, w jakim HTC zaprezentuje swoje urządzenia. Sytuacja, w której znajduje się to przedsiębiorstwo jest już chyba nie do odratowania.
Nowa „stara” strategia HTC: „W 2019 roku skupimy się na flagowcach i średniopółkowcach”
źródło: GizChina